Warto także pamiętać o wzmacnianiu pozytywnych zachowań czyli jak najczęstszym chwaleniu i nagradzaniu (np buziakiem, przytuleniem, ulubiona piosenka z płyty itp) zachowań pożądanych. Dzieci lepiej zapamiętują to, za co zostały pochwalone niż to, za co zostały ukarane. Jeśli już ma być kara powinno się do odbywać w kolejności- ostrzeżenie, ostrzeżeni +inf co będzie gdy malec będzie kontynuował działanie, przerwanie działania i konsekwencja. Warto także wybierać takie motywatory, które nie są dziecku obojętne (np na niektóre bardziej działa brak ulubionego słodycza podczas gdy zabranie zabawki nie stanowi problemu, a na inne odwrotnie itp)bardzo ważne jest, żeby przerwać sytuację i zmienić otoczenie (np pokój) to trochę pozwala się dziecku wybić z rytmu negatywnego zachowania. Najważniejsza jest konsekwencja rodzica w stosowaniu zakazów- nawet kilka wyjątków może doprowadzić do wzmocnienia niepożądanego zachowania zamiast do wygaszenia.
Proszę Pani,
Dziecko w tym wieku jest co raz bardziej sprawne w eksplorowaniu otoczenia, co więcej potrzebuje wypróbowywać swoja autonomię, czyli potrzebuje testować swoje własne działania. Ta moja uwaga niech służy tylko bardzo wrażliwemu podejściu do samodzielnych działań dziecka. Trzeba bardzo uważać, by nie zablokowywać tych powstających spontanicznie samodzielnych "projektów" dziecka.
Serdeczne pozdrowienia
Tomasz Furgalski
Kary przestały działać?
To może spróbować spojrzeć na te trudne sytuacje z innej strony? Podsuwam Pani do rozważań stronę poświęconą naturalnemu rodzicielstwu, czy też rodzicielstwu bliskości, oraz (ten i inne) artykuł na temat alternatywy dla kar:
http://www.dzikiedzieci.pl/index.php?strona=116
http://www.krakowpsycholog.com.pl/
Polecam wykonanie tablicy motywacyjnej z lista nagród.
Witam
Trzeba rozwiązań ale konsekwentnych i logicznie ze sobą powiązanych. Nie podaje Pani przykładów za co stosowany jest karny język cz zabrana zabawka, a to dość istotne. Jeśli dziecko rozrzuciło zabawki to powinni je posprzątać ale tylko to co nabałaganiłi bo gdy każemy cały pokój to jest to już za silne i wtedy staje się niesprawiedliwą karą przeciwko której będzie się buntować bardziej. Jeżeli z powodu żywiołowego zachowania spadło ze schodów( mimo upominania by z nich nie skakać) i potłukło mocno nogę to jest to już konsekwencja naturalna(ból nogi) i nie ma potrzeby stosowania czegoś więcej. Metod rozwiązywania różnych konkretnych i konfliktowych sytuacji jest sporo ale nie da się ich przytoczyć w tym miejscu.
Zapraszam na warsztaty dla rodziców.
Pozdrawiam
AM
w razie pytań jestem do dyspozycji
www.pracowniaterapeutyczna.eu
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy taka sytuacja odbiła się na dziecku? – odpowiada Mgr Magdalena Kłapeć
- Jak reagować, kiedy roczne dziecko gryzie ze zdenerwowania? – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit
- Czy to możliwe, żeby dziecko 3-letnie miało ADHD? – odpowiada Lek. Marta Mauer-Włodarczak
- Ataki złości u 5-latki – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Agresywne wyładowywanie złości u 3-latki – odpowiada Mgr Katarzyna Schilf
- Jak radzić sobie z niesfornym zachowaniem 2-latka – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Niepokojące zachowanie u 5-latka – odpowiada Mgr Agata Majda
- Jak mam poradzić sobie z 2-letnią córeczką? – odpowiada Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
- Bunt dwulatka i przeklinanie – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Pyskowanie 5-letniego syna – odpowiada Mgr Magdalena Golicz