Witam,
Można.
Nasze uczucia zależą od naszych myśli. Zmieniając myśli możemy wpłynąć na nasze uczucia.
Trudno mi - nie znając Pani i sytuacji zgadywać Pani myśli przed i w trakcie wizyty. Spróbuję jednak coś zaproponować.

Proponuję następującą procedurę:
1. Nim Pani wyjdzie do znajomych proszę się zastanowić, co Pani myśli o tej wizycie.
Czego się Pani obawia? Jaka jest szansa, że to się stanie? I co z tego, że to się stanie? Przestaną Panią lubić?
Może uważa Pani, że zrobi coś, co zostanie źle przez nich ocenione?
I co z tego ma wynikać?
Co jest dla Pani ważniejsze - to co oni mówią, czy to, co Pani o sobie myśli?
Czy uważa Pani, że zawsze trzeba być idealnym?
Po co Pani tam idzie? Aby "robić wrażenie"? spędzić przyjemnie czas?

2. Jak już zwróci uwagę Pani na swoje myśli proszę je trochę zmienić:
Pomyśleć np. Ok. powiem zrobię coś niestosownego - i co z tego? każdemu się zdarza! I nic się nie dzieje. Nikt nie jest idealny. A zresztą nie wiadomo co będzie. Wszystko może być ok. i będzie tylko fajnie:)

3. Gdy zmieni Pani swoje myśli z tych "straszących" na te "zobaczymy co będzie" poczuje Pani ulgę.

Jeżeli samodzielne "rozplątywanie myśli" nie pomoże odpowiednio Pani zawsze może Pani spotkać się raz czy dwa z psychoterapeutą lub coachem, którzy Pani pomogą w tym.

Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia
Artur B

https://www.facebook.com/zyciedobre
http://dobre-zycie.blogspot.com/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty