Liczenie kalorii, obsesja odchudzania, próby głodówek. Czy choruję na jakieś zaburzenia odżywiania?

Witam, mam 19 lat. W wieku 13 lat pojawiła się u mnie myśl, że jestem za gruba - „chłopak" za mną zerwał i mimo, że byłam bardzo szczupła, wmówiłam sobie, że to przez moją wagę... Od tamtego czasu się zaczęło: liczenie kalorii, obsesja, straszne wyrzuty po zjedzeniu czegoś kalorycznego, próby głodówek - słowem, od 6 lat nie umiem jeść normalnie. Z tym że zawsze brakowało mi silnej woli, by głodzić się dłużej niż 3 dni, potem objadałam się jeden dzień i znowu to samo, i tak w kółko. Przez to nigdy nie uzyskałam wyglądu osoby chorej na anoreksję - mam 160 cm wzrostu, obecnie ważę 50 kg, w najgorszym okresie było 43, więc nikt nigdy nic nie podejrzewał.

Ostatnio przez naukę do matury trochę sobie odpuściłam i właśnie dlatego przytyłam z wagi, którą utrzymywałam od roku, czyli 46 kg do 50. Gdy zobaczyłam cyferkę na wadze zaczynającą się od piątki... ryczałam cały dzień. Próbowałam wszystkiego: środki przeczyszczające, głodówki, ale nigdy nie wymiotowałam... do teraz, do póki zobaczyłam, że ważę aż 50 kilo! Męczę się. Od tylu lat nie potrafię po prostu zjeść pączka i o nim nie myśleć. Ale wychudzona nigdy nie byłam... Więc, czy choruję na jakieś zaburzenia odżywiania? Czy ktoś może mi pomóc? Przecież każdy by mnie wyśmiał, ważącą 50 kilo i chorą na ED...?! Pozdrawiam

KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,

prawidłowa masa ciała nie wyklucza ED - np. bulimii.

Na podstawie Twojego opisu można przypuszczać, że wcześniej mogły występować u Ciebie objawy anoreksji (doszło wówczas do znacznego wychudzenia), a obecne objawy mogą wskazywać na bulimię, wspominasz o okresowym objadaniu się.

Dla rozpoznania bulimii nie jest konieczne prowokowanie wymiotów, mogą być stosowane inne sposoby, jak np.: głodówki, środki przeczyszczające, intensywne ćwiczenia. Anoreksja może przejść w bulimię, to dość powszechny scenariusz.

ED często zaczynają się od z pozoru błahych uwag, komentarzy otoczenia odnośnie do wyglądu lub sylwetki, rozwijają się powoli i podstępnie, a wiele związanych z nimi zachowań można ukryć przed otoczeniem, które może nie domyślać się istnienia poważnego problemu.
Silny lęk związany z możliwością wzrostu wagi, zaabsorbowanie tematem wyglądu, planowanie diety itp. pochłania jednak coraz więcej czasu i energii, wywołując niszczący wpływ na wiele obszarów życia.
Istotą obydwu zaburzeń są problemy emocjonalne oraz związane z samooceną, dlatego leczenie polega przede wszystkim na psychoterapii.

http://portal.abczdrowie.pl/leczenie-bulimii

Z pozdrowieniami

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty