Mam wielkie problemy w domu i szkole. Co mam z tym wszystkim zrobić?

Mam 12 lat. Chodzę do psychologa ponieważ moja mama jest chora na schizofrenię paranoidalną. Jak byłam młodsza, gdzieś do 6 lat, byłam nawet szczęśliwa, ale w zerówce już nie - nie umiałam nawiązać kontaktów z rówieśnikami, bałam się nowego otoczenia.

Jeszcze gorzej było w klasach 1-3 - wszyscy (prawie) myśleli, że jestem jakaś idiotka itp., bez żadnego powodu uwzięli się na mnie, dokuczali mi, a ja się nie miałam bronić przed całą bandą bachorów, tym bardziej, że nie uważam bym była ładna. Dopiero w 4 klasie znalazłam sobie koleżankę, ale ona mnie wrobiła, okradła i potem miałam problemy, ale to jak mnie okradła i w ogóle to już było w 5 klasie. Ona miała gang, prawie całą klasę i nie tylko - bałam się chodzic do szkoły i pod koniec roku, przed wakacjami, byłam tak spanikowana, że poszłam z taką głupią pseudokoleżanką na wagary co mi się nigdy nie zdarzyło. Dodam, że ta dziewczyna której się bałam chodziła ze mną do klasy i była zgłoszona do wychowawczyni, dyrektorki nawet, ale to nic nie pomogło - wychowawvczynia zwróciła jej tylko uwagę :( a ona dalej swoje. Teraz, w wakacje, jest jeszcze gorzej. Boję się szkoły, jak słyszę o szkole to aż mi się chce płakać. Dodam, że na wakacjach byłam tylko na wsi i też źle mi z tego powodu - myślę, że wszyscy gdzieś pojechali, a ja nie :(.

Czasami mam potrzebę żeby się wypłakać, ale to mi nie bardzo pomaga. Ostatnio nie chce mi się chodzic do kościoła, zapominam mówic pacierz. Strasznie bym chciała byc kimś innym, nie sobą, codziennie myślę po co się urodziłam, jeżeli moje życie jest do kitu. Już nie wiem co robić. Błagam o pomoc :[

KOBIETA, 12 LAT ponad rok temu

Witam!

Twoje problemy są poważne, ale jeśli będziesz chciała, to można je rozwiązać. Jesteś młodą dziewczyną, właśnie wchodzisz w wiek dojrzewania. Twoje ciało i umysł przechodzą szereg zmian. Obecnie o wiele silniej będziesz odczuwać to, co się dzieje dookoła oraz to, co dzieje się z Tobą.

Emocje i uczucia są bardziej intensywne, pojawiają się myśli "kim jestem?; dlaczego jestem taka, a nie inna?; inni mają lepiej niż ja". Jest to normalne zjawisko, które przeżywa większość nastolatek. Musisz jednak znajdować też pozytywne strony tego, co się z Tobą dzieje. Doroślejesz, zmieniasz się w kobietę.

Spotykasz się z psychologiem, więc możesz mu opowiadać o tym, co się z Tobą dzieje i jak się czujesz. Po to właśnie jest psycholog. Ma Ci pomóc poradzić sobie z trudnymi problemami i pokazać dobre elementy w całej sytuacji. Zaufaj tej osobie i zamiast płakać w samotności, postaraj się dzielić się swoim bólem z psychologiem.

Problemy ze szkołą zgłoś swojemu opiekunowi. Ma on obowiązek zareagować i może zmienić Twoją sytuację w szkole. Nikt nie ma prawa Cię prześladować, wyśmiewać się z Ciebie i robić Ci na złość. Żyjemy w wolnym kraju, gdzie każdy obywatel ma określone prawa, których należy przestrzegać. Dlatego ważne, żebyś zgłosiła ten problem.

Pisałaś o wakacjach na wsi. Niejedna osoba z miasta marzy o wyjeździe w spokojną okolicę i beztroskim spędzeniu czasu. Nie trzeba wyjeżdżać na drogie zagraniczne wycieczki, żeby miło spędzić czas. Wiele dzieci nigdzie nie wyjeżdża z różnych powodów, Ty miałaś taką możliwość. Nie ważne gdzie spędzamy wakacje, ważne jak. W każdym miejscu można spędzać czas ciekawie i dobrze się bawić.

Spróbuj znaleźć u siebie dobre strony i strać się je eksponować. Natomiast te cechy, które uważasz za swoje słabości, zmieniaj na silne strony. Będziesz mogła dzięki temu lepiej poznać siebie i uwierzyć we własne siły. Bo Twoja wartość jest w Tobie i tylko od Ciebie zależy, czy ją odkryjesz. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty