Natrętne myśli u ofiary przemocy psychicznej

Dzień dobry. Może zacznę od tego, że w podstawówce byłam ofiarą przemocy psychicznej- byłam przezywana, szykanowana, wyśmiewana, niszczono moje rzeczy. Krótko mówiąc- dano mi do zrozumienia, że jestem nikim.Totalną porażką i zerem. Uwierzyłam w to- nawet wciąż w to wierzę- i zaczęłam mieć myśli samobójcze. Raz miałam taką próbę w wieku 10/11 lat, ale się wycofałam. Moi rodzice przepisali mnie do innej szkoły od raz po skończeniu 6 klasy i zapisali mnie do psychologa. Wizyty u pani psycholog mi pomogły się trochę uporać, ale wciąż miałam wspomnienia z tamtego okresu, jak byłam traktowana oraz nie mogłam się przełamać do innych ludzi- miałam wrażenie, że za moimi plecami śmieją się ze mnie i mówią coś obraźliwego. Przestałam chodzić do psychologa, kiedy pani psycholog poszła na emeryturę. W sumie to nawet już nie chciałam iść do nowego, bo myślałam, że na pewno dam radę. A poza tym- niedawno skończyłam 18 lat i powinnam sama dawać z tym radę. Jednak ostatnio mój stan psychiczny uległ pogorszeniu- miałam coraz większe wrażenie, że jestem pośmiewiskiem ludzi, do tego doszło jeszcze coraz częstsze nawroty wspomnień z podstawówki, a także zachciało mi się płakać. Mam to odczucie przez cały czas mam ochotę płakać przez cały czas. A na dodatek znowu mam myśli samobójcze( znaczy rzadko o tym myślę, ale jednak) i jeszcze mam silne wrażenie, że nie powinno mnie tutaj być. Czy to jest normalne? Może jestem ciężko chora psychicznie? Kobieta, lat 18
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Fakty o zdrowiu - Samobójstwo może mieć podłoże genetyczne

Witam Panią,
Bardzo często bolesne zdarzenia z przeszłości
uniemożliwiają nam normalne funkcjonowanie,
gdyż wpływają na wszystkie obszary egzystencji.
Nie tylko dezorganizują życie ale też przynoszą
poczucie niepewności i zagubienia, i sprawiają,
że człowiek nie potrafi cieszyć się życiem.
Przykrości, które Panią spotkały w dzieciństwie,
odcisnęły w Pani duszy piętno, przyniosły
wiele trudności i cierpienia, również w życiu dorosłym.
Poza tym nieadekwatna samoocena i brak wiary
w swoje możliwości, też negatywnie wpływają
na wszystkie obszary Pani funkcjonowania
i sprawiają, że tworzy Pani w umyśle wypaczony
obraz samej siebie, co pogłębia jedynie niską
samoocenę i rodzi poczucie przygnębienia.
Możliwe, że cierpi Pani również na depresję,
jednak rzetelną diagnozę można postawić
tylko podczas osobistej konsultacji.
Dlatego zachęcam Panią do terapii psychologicznej,
która pozwoli Pani spojrzeć na siebie i innych ludzi
z odpowiedniej perspektywy, a także wzmocnić
poczucie własnej wartości i odzyskać równowagę
wewnętrzną, dzięki czemu Pani życie nabierze sensu
i odzyska Pani radość życia.
Gdyby chciała Pani ze mną porozmawiać o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

Hanna Markiewicz,
psycholog,
e-mail: psycholog24x@gmail.com
tel. 505 075 298,
http://psycholog24online.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty