Nie chcę wrócić do dawnej wagi, ale chcę by wszystko było jak dawniej. Co mam zrobić?
Witam. Mam 15 lat, 162 cm wzrostu i ważę 40 kg. Wszystko zaczęło się ok. 4 miesięcy temu, kiedy to ważyłam ok. 50 kg. Bardzo chciałam schudnąć, więc zaczęłam się odchudzać. Na początku niewinnie. Wyeliminowałam ze swojej diety słodycze, wszelkie fast foody, tłuste potrawy, zaczęłam ćwiczyć i starać się jeść o stałych porach. Tylko niestety to wszystko zaczęło się przeradzać w jakąś paranoję. Z biegiem czasu zaczęłam coraz bardziej ograniczać kalorie, piję wodę hektolitrami, by zabić głód, nie jem kolacji (jem tylko 2 posiłki) rodzice we mnie wmuszają jedzenie, oszukuję ich, że zjadłam np. kolację na mieście lub u koleżanki. Wcześniej jadłam owoce, teraz nie chcę ich jeść, bo boję się, że utyję. Jeśli zjem jakiś posiłek, natychmiast odczuwam wyrzuty sumienia, chęc spalenia go, idę wtedy na zakupy, do marketu, z psem, do koleżanki, gdziekolwiek, aby tylko spalić kalorie.
Uwielbiam wąchać potrawy i patrzeć jak inni jedzą, wpychać im na siłę jedzenie. Nie mam okresu od ok. 4 miesięcy, mam ciągle zimne dłonie, a ciśnieniomierz, kiedy mierzy mi ciśnienie wariuje, czyli albo wyskakuje błąd albo wskazuje ciśnienie ok. 90/60 przy czym tylko 43 uderzenia serca. Z tyłu głowy, na karku, powyskakiwały mi straszne krosty, nie wiem - może to wina niedoboru witamin. Ludzie mówią, że się zmieniłam, jestem 'zamulona', mało się śmieję. Zresztą sama to zauważyłam, właściwie nic mi się nie chce, na basen jeżdżę tylko po to, by spalić kalorie. Nie chcę przytyć do dawnej wagi, chcę ważyć 43 kg, ale żeby wszystko było tak, jak wcześniej. Wiem, że jest ze mną źle. Proszę odpiszcie.