Relacja rodzeństwa może być różna- zawsze jest to relacja dwojga zupełnie różnych ludzi, związanych jednak więzami krwi i wspólnymi rodzicami. Niekoniecznie trzeba się przyjaźnić, warto jednak zadbać o to, by relacje były pokojowe- właśnie ze względu na to, że niektóre chwile, czy osoby w życiu są i będą wspólne. Wiele zależy także od tego, jak z różnością rodzeństwa radzą sobie rodzice. Oraz to, czy Pani akceptuje siostrę taką, jaka ona jest? Nawet jeśli nie spełnia Pani oczekiwań czy jest zupełnie różna od Pani?
Może warto spotkać się z psychologiem i przyjrzeć rzeczywistej i głębszej przyczynie niechęci do siostry?
Dzień dobry, zastanawiam się, czy jest to rzeczywiście brak więzi... Zaryzykowałabym stwierdzenie, że skoro Pani opisuje ten problem, to Panią to jednak jakoś męczy, jakoś Pani zależy na tej relacji. Niejednokrotnie jest tak, że rodzeństwo nie darzy się bardzo pozytywnymi uczuciami, a przynajmniej prezentowanymi na zewnątrz. Nie ma też nic dziwnego w odmienności (choć czasem bywają to dwie strony tego samego medalu). Ma Pani prawo czuć niechęć do siostry, warto by było się przyjrzeć, skąd ona się bierze, jakie wydarzenia się do niej przyczyniły i być może porozmawiać z siostrą o wzajemnych emocjach, w tym o żalu. Pozdrawiam!
Relacja z siostrą wywołuje w Pani bardzo silne emocje. Wydaje się, że ich źródłem jest coś więcej poza różnicami pomiędzy wami, z powodu, których nie może jej Pani zaakceptować.
Jeżeli między dwiema osobami nie ma więzi, są one sobie obojętne, nie ma tu więc powodów, ani do kochania, ani do nienawidzenia. Wydaje się, że w Pani relacji z siostrą jest inaczej – relacja uruchamia silne, negatywne, zalegające emocje.
Możliwy jest brak więzi między rodzeństwem, mam jednak wrażenie, że coś innego jest podłożem Pani nastwienia do niej.
Nie ma Pani obowiązku kochać kogokolwiek. Może Pani odczuwać niechęć.
Siostra wydaje się być kontenerem na Pani negatywne emocje, dlatego nie może być Pani obojętna.
Wydaje się interesujące, dlaczego nie może Pani wobec siostry przeżywać innych uczuć poza tymi, które Pani wymieniła.
Nic w tym dziwnego, że ludzie różnią sie między sobą. Koncentracja na skrajnościach wydaje się jednak zastanawiająca, tym bardziej, kiedy jest źródłem negatywnych uczuć.
Zachęcam Panią do psychoterapii wydaje się właściwą drogą. Z pewnością pomogłaby Pani zrozumieć swoje emocje, dostrzec inną perspektywę, uwolnić od negatywnych uczuć, o których Pani pisze. Z tego co Pani napisała brakuje Pani osoby, która wysłucha, zrozumie, zaakceptuje, da wsparcie, okaże troskę.
Pozdrawiam serdecznie
Marta Widera-Kędryna
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Nienawiść do siostry – odpowiada Mgr Anna Suligowska
- Problem z zaakceptowaniem siostry w rodzinie – odpowiada Mgr Anna Ręklewska
- Konflikt z siostrą chłopaka – odpowiada Mgr Tomasz Furgalski
- Jak pokonać zazdrość o siostrę partnera? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Agresywne rozładowywanie emocji u siostry – odpowiada Mgr Dorota Babrzymąka
- Leczenie schizofrenii u siostry – odpowiada Mgr Joanna Marciniak
- Jak poradzić sobie z takim zachowaniem mojej siostry? – odpowiada Dr Mieczysław Bakun
- Relacje z siostrą i rodzicami – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Siostra o narcystycznej osobowości i problemy w rodzinie – odpowiada Mgr Krystyna Kozłowska
- Co zrobić, jeśli partner podejmuje decyzje pod wpływem siostry? – odpowiada Mgr Dorota Gromnicka