Siostra o narcystycznej osobowości i problemy w rodzinie

Mam problem z siostrą,ostatnio mocno ubliżyła mamie,często to robi,ma narcystyczną osobowość,są Swięta,nie odebrałam tel.od niej bo uważam że powinna ponieść konsekwencje,jest mi z tym zle,wiem,że gdybym odebrała chciałaby przyjechać jak gdyby nigdy nic,tyle że ona po alkoholu szuka ofiary,jej mąż jest obcokrajowcem,opowiada mu okropny rzeczy na temat naszej rodziny,robi z siebie ofiarę,my obroniliśmy mamę a on nas wygnał z ich mieszkania.Nie wiem jak z nią rozmawiać,tłumaczenie nic nie daje...
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Proszę Pani, strasznie dużo problemów w tych kilku zdaniach. Po pierwsze, mama jest mamą i dobrze byłoby gdyby sama umiała się obronić przed swoim dzieckiem. To duży zamęt w rodzinie, jeśli rodzic jest słabszy od dziecka. Jeżeli Pani broni mamę , powstaje Wasza koalicja , wtedy siostra ma prawo czuć się wykluczona i złościc się. Lepiej byłoby aby Pani była w koalicji z siostrą i próbowała ją zrozumieć i wpłynąć na nią. Pani wchodzi w rolę osoby która karze siostrę, nie odbierając telefonu. Tym samym bierze Pani na siebie bardzo dużą odpowiedzialność. No bo potem co?, wyznaczy jej Pani warunki poprawy i będzie ją pilnować? Jak to Pani zrobi i czy to Pani rola? Dlaczego bierze to wszystko Pani na siebie? To oczywiste, że jest Pani z tym źle, za dużo na Panią spada! Kolejnym problemem jest alkohol. Jeżeli siostra go nadużywa, potrzebuje diagnozy w Poradni Leczenia Uzależnień. Pani może również tam się udać by otrzymać pomoc jako osoba z rodziny. Zapozna sie Pani z mechanizmami uzależnienia i współuzależnienia w rodzinie. Na zachowania męża siostry proszę spojrzeć z innej strony. Jeżeli ona czuje się ofiarą mamy i Pani, a czuje sie tak choć może nie ma powodów, to w nim ma jedyne oparcie i obrońcę. Z tego punktu widzenia dobrze że go ma! Wyproszenie z mieszkania jest czynem, delikatnie mówiąc,nieeleganckim. Znowu jednak, jeśli popatrzymy na to, że jest czynione w afekcie i w przezyciu, w obronie ukochanej, a jeszcze przez kogoś o krewkim charakterze, do wybaczenia robi sie bliżej. Proponuję spotkać się tylko z siostrą na neutralnym gruncie i porozmawiać z nią tak, jakby tylko ona miała rację. Wysłuchać ją i prosić by nie oceniała tylko powiedziała jak się czuła od dzieciństwa do dziś. Jeszcze raz: BEZ OCEN, tylko opis jej subiektywnych przeżyć. Pani równioeż niech nie wyraża ocen tylko wyrazi swoje uczucia. Dopiero w kolejnych spotkaniach może Pani próbować przedstawić swoje przeżycia, ale znowu, bez ocen i wyznaczania tego, jak ona powinna się zachowywać. Jeżeli to jest zbyt trudne, zawsze Pani lub Państwo możecie skorzystać z pomocy psychoterapeuty. Nie wiem skąd wzięło się to rozpoznanie: "osobowość narcystyczna"? Nie przywiązywałabym się do niego, bo cóż ono daje? etykietę?, zwłaszcza w rodzinie lepszy jest język opisu zachowań, potrzeb i uczuć. Z konfliktów może rodzić się dużo dobrego, gdy się ludzie kłócą to tak na prawdę walczą o siebie. Tylko czasem nieumiejętnie. Warto wtedy skorzystac z pomocy. Powodzenia. Krystyna Kozłowska

0

Dzień dobry,
Czasami emocje podpowiadają nam, co robimy dobrze a co może warto byłoby zmienić, Siostra pokłóciła się z mamą i ta sprawa należy do niej i do mamy. Wtrącanie się zazwyczaj nie jest dobrym rozwiązaniem. Jednocześnie jak nie odbiera Pani telefonu od siostry, to nie daje Pani sobie i siostrze szansy na rozwiązanie problemu. To co domyślam się jest Pani kłopotem to to, że na przykład jest Pani przykro, że siostra tak zachowuje się wobec mamy i o tym warto rozmawiać- o własnych uczuciach związanych z zachowaniem się siostry. Mama prawdopodobnie sama rozwiąże swój konflikt z córką. W momencie, kiedy w rodzinie jedni zławiają sprawy drugich robi się niezły chaos, właśnie taki, o jakim Pani pisze. Proponuję odstąpić od tego i rozmawiać z siostrą o tym, co dla Pani jest trudne w relacji z nią. Zamiast oskarżeń warto skupić się na uczuciach i
Pozdrawiam

0

Warto, żeby siostra korzystała z psychoterapii.
To, co Pani może zrobić, to zadbać o siebie, o stawianie granic. Nie zmieni Pani siostry, ani nie da rady wytłumaczyć jej czegoś, czego ona nie chce zrozumieć, nie ma motywacji do zmiany. Dlatego warto, żeby w tej relacji robiła Pani tyle, na ile Pani się czuje dobrze, ile Pani chce i potrafi znieść bez negatywnych emocji. Nie brała odpowiedzialności za zachowanie siostry i pozwoliła jej ponieść konsekwencje swojego zachowania.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty