Niska samoocena - czy z tego wyrosnę?

Witam! Mam 14 lat i mam pewien problem, a mianowicie jest on taki, że mam wrażenie, że do niczego się nie nadaję. Nie uczę się najgorzej, ale, by zdobyć dobre oceny muszę bardzo dużo się uczyć. Niestety mam krótką pamięć, a przedmiotów ścisłych w ogóle nie rozumiem. Nie mam jakichś wybranych zainteresowań. Wszyscy moi znajomi mają jakieś zainteresowania, a to sporty jakieś, fotografia, granie na pianinie, różne sztuki walki. Ja nie mam żadnego, prócz tego, że kocham dzieci wszystkie istniejące na świecie :) Raczej jestem niesmiała i chyba za bardzo wrażliwa. Nienawidzę być pytana na lekcji przy całej klasie. I właśnie w nauce też kiedyś byłam gorsza niż teraz, ponieważ zawsze się stresowałam i stresuję szkołą. Mam wrażenie, że coś jest ze mną nie tak. Nic mi się nie udaje, ale tak naprawdę, kompletnie nic. Mam straszliwą, z podkreśleniem na strasziwą, niską samooceną. Myślę, że wszyscy na każdym kroku mnie oceniają. I, choć głupio mówić, bo dziwnie do brzmi, ale chyba mam za dobre serce. Żal mi tej osoby, której nikt w klasie nie lubi. Gdy przeze mnie komuś jest przykro od razu ma straszne wyrzuty sumienia. Jednak dziwnie i nielogicznie to wszystko brzmi, to mi chodzi o to, że przez moją wrażliwość i jakby "zero zainteresowań" oraz stres nie wiem kim jestem. Jaki mam charakter? Czy kiedyś wyrosnę z tego wyrosnę? I zapomniałam dodać, że boję się prawie wszystkiego. Ogromnie przerażają mnie igły  i niedawno zauważyłam, że boję się praktycznie wszystkich lekarzy w tym dentystów. Boję się robali i innych rzeczy. + Dodatkowo nie mam w sobie ani trochę adrenaliny, chodzi mi o to, że boję się, że złamię nogę no i jak np: moja siostra biegnie to od razu mówię: "Tylko nie złam nogi, uważaj nie potknij się!". Jestem raczej lubiana.. tak myślę. Jestem raczej uśmiechnięta zawsze, ale jest bojaźliwa. Chodziłam kiedyś do psychologa z pół roku.. jakoś tak. Ale to było dwa lata temu i nie miałam jakby do mojej pani psycholog zaufania, nie nabrałam go. I tak naprawdę nie wiedziałam wtedy jednego: że to przez ludzi się stresuję. Co o mnie powiedzą? Prosze o odpowiedź. Kim jestem?

KOBIETA, 14 LAT ponad rok temu

Witam!

Na pytanie "kim jesteś?" musisz odpowiedzieć sobie sama. Na podstawie krótkiego opisu można powiedzieć o Tobie niewiele. Masz zaniżoną samoocenę, bardzo przejmujesz się opinią innych, przeżywasz silne lęki i brak Ci pewności siebie. Uważasz, że nie masz zainteresowań. Każdy z nas je ma - jedne bardziej "spektakularne" np. sporty wyczynowe, inny spokojne i dopasowane do jego charakteru, np. czytanie, gotowanie, itp. Zainteresowania to takie sprawy, które wykonujesz, bo lubisz, a robienie ich sprawia przyjemność. Myślę, że nad wszystkimi Twoimi problemami możesz popracować i ze swoich słabych stron zmienić je w silne. Pamiętaj, że jesteś teraz w wieku bardzo intensywnych zmian i niektóre problemy mogą być ich bezpośrednim wynikiem. Dlatego warto też, byś dowiedziała się więcej na temat problemów wywołanych okresem dojrzewania. Jednym z nich jest obniżona samoocena i potrzeba akceptacji ze strony otoczenia. Dobrze serce to wspaniała cecha. Ludzie często zapominają o tym, że trzeba sobie wzajemnie pomagać. Możesz wykorzystać ją do pomocy potrzebującym, np. pracując jako wolontariusz. Kochasz dzieci, więc możesz poszukać wolontariatu, który pozwoli Ci pomagać dzieciom i być z nimi w bliskim kontakcie. Jak już pisałam, jesteś w wieku wielkich zmian, dlatego często możesz czuć się zagubiona i zdezorientowana. Sądzę jednak, że nad samooceną i lękami warto popracować z psychologiem, ponieważ wraz z wiekiem te problemy mogą się nasilać i powodować wycofywanie się z aktywnego życia społecznego. Poszukaj takiego psychologa, któremu będziesz umiała zaufać. Pamiętaj też, że praca nad tak trudnymi sprawami, jak akceptacja siebie czy lęk i stres, to proces długotrwały i wymagający od Ciebie zaangażowania. W domu możesz też sama próbować trenować swoje pozytywne cechy, np. wykonując ćwiczenia zamieszczone w Internecie lub w podręcznikach psychologicznych na temat samooceny, samoakceptacji, pewności siebie czy radzenia sobie w trudnych sytuacjach. W trudnych momentach polecam Ci korzystanie z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111.

Pozdrawiam

0

Witam,

Jesteś w okresie adolescencji, jest to proces przemian bio-psycho-spolecznych i potrzeb z tym związanych, jest to faza rozwojowa (fizjologia), organizm młodego człowieka dojrzewa, potrzebujesz integracji i akceptacji wśród rówieśników i w związku z tym - pojawiają się obawy i lęk, kształtuje się tożsamość i młodzież zadaje sobie pytania, np.: Kim jestem?
Tożsamość - to stosunek do siebie i do innych ludzi – do kultury i tradycji, a także jest to okres integracji impulsów seksualnych, dlatego bardzo ważne jest, żeby zaspokoić potrzebę akceptacji i niezależności, w celu przystosowania się do roli, w społeczeństwie.
Poczucie własnej wartości czyli samoocenę trzeba budować, tak żeby była optymalna i stabilna. Wiele czynników składa się na poczucie własnej wartości, takich jak; postrzeganie samego siebie, wiara w siebie, własna skuteczność, samoakceptacja, poczucie własnej godności. Ogólnie mówiąc jest to opinia nas samych o sobie, inaczej mówiąc negatywne automatyczne myśli dotyczące siebie, wysoki krytycyzm w stosunku do siebie.
Przydałaby się pomoc psychologa/psychoterapeuty, proces terapeutyczny umożliwi zrozumieć swoje zachowanie w określonym kontekście (sytuacji) i umożliwi zmodyfikować wzory myślenia, to wpłynie na poprawę funkcjonowania społecznego.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty