Warto umówić się z psychologiem. Oprócz zaniżonego poczucia własnej wartości, zauważyła Pani u siebie zaburzenia odżywiania. Deprecjonuje Pani argumenty rodziny która stara się Panią wesprzeć. Sama nie radzi Pani sobie. Po co się zadręczać, warto sięgać po pomoc.
Pierwsze co rzuca się w oczy, to bardzo duża nienawiść. Zastanawiam się, do kogo tak naprawdę Pani tą nienawiść czuje (poza sobą)?
Na forum nikt Pani nie zapewni skutecznej pomocy w formie podpowiedzi, jak sobie radzić z tak dużym problemem. Proszę poszukać psychoterapii. Jeśli jest Pani młoda (mieszka z rodzicami), powinna być to terapia, która uwzględnia pracę z rodziną (psychoterapia systemowa).
Witaj,
Gdy jest się dzieckiem, przeglądamy się w oczach osób najbliższych.To one dają nam odpowiedż "kim jestem".Z jakiegoś powodu pielęgnujesz w sobie poczucie zanegowania,prawda?Może więc czas,by rozprawić się z tym pierwotnym odczuciem i zamiast mu wierzyć,spróbować przynajmniej podjąć dialog,zaprzeczyć,dopytać dlaczego itp.A potem poszukać innych "zwierciadeł"-najlepiej z terapeutą.
Witam Cię serdecznie. Mimo, że nie jestem psychologiem to chciałam Ci zaproponować inny sposób poradzenia sobie z problemem. Znajdź w swojej okolicy dobrego dietetyka, idź i porozmawiaj z nim. Bulimia jest chorobą, która tak naprawdę leczy psycholog i dietetyk. Psycholog pomoże uleczyć duszę, a dietetyk ciało - jeśli masz nadwagę, ułoży dla Ciebie jadłospis, ale taki racjonalny, bogaty we wszyskie potrzebne dla Twojego wieku (?nie wiemy jaki jest) skłądniki z odpowiednim ograniczeniem kalorii i zdrowo schudniesz. Być może to poprawi Twoje samopoczucie i smoocenę, również często dieta uboga w witaminy powoduje w nas stany depresyjne, ogólnego zmęczenia i zniechęcenia (np. brak tryptofanu, który jest prekursorem serotoniny-hormonu szczęścia, a znajdziesz go w pełnotłustych produktach mlecznych, jajkach, mięsie, rybach). Jeśli będziesz miała cel (tzn. schunięcie), pomoc i wsparcie na tej drodze Twojego dietetyka to nie będziesz skupiać się na tym co mówią inni. Ludzie niestety taka mają naturę, że bardziej interesują się życiem innych niz własnym, dlatego jeśli możesz staraj się nie brać do siebie to co mówią. Skup się na sobie. Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Niska samoocena i brak akceptacji samej siebie – odpowiada Mgr Karolina Kwiatkowska
- Niska samoocena i brak pewności siebie – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Niska samoocena - czy z tego wyrosnę? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Niska samoocena i brak pracy u 29-latki – odpowiada Mgr Danuta Michalczyk
- Niska samoocena - czy jestem chora? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Brak pewności siebie i niska samoocena – odpowiada Mgr Zuzanna Starczewska
- Nienawiść do wyglądu swojego ciała – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Niska samoocena i kompleksy – odpowiada Mgr Dawid Karol Kołodziej
- Dlaczego czuję nienawiść do tych dzieci? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Niska samoocena u samotnej matki – odpowiada mgr Anna Szabłowska
artykuły
Tajemnicza choroba księżnej Diany. Ukrywała ją przez dekadę
Dopiero po latach światło dzienne ujrzało wiele se
Jeden dzień w Dziennym Domu Opieki Medycznej
Dzień zaczyna się tutaj jak w każdym prawdziwym do
Khloe Kardashian straciła 5 kg po wykluczeniu z diety jednego produktu
Khloe Kardashian zabiera się poważnie za treningi.