Mówienie przez sen się zdarza każdemu od czasu do czasu i jest zależne od napięcia, które dana osoba przeżywała w ostatnim czasie.
Jeżeli obawia się Pan, że lunatykuje, proponuję udać się na konsultację do neurologa. Banie się i nadmierne skierowanie uwagi na to, czy się lunatykuje czy nie, może doprowadzić Pana do rozwinięcia się jakiegoś rodzaju zaburzeń lękowych. Zatem proszę bardziej zadaniowo podejść do sytuacji - zamiast się denerwować i lękać na zapas, proszę iśc do neurologa. I wtedy będzie można - w razie potrzeby - podejmować jakieś kroki zaradcze. Pozdrawiam.

Czasem występuje nie tyle lunatykowanie, co nie pełne wybudzenie w trakcie nocnego wstawania (np za potrzebą). Inaczej mówiąc - nie tyle się lunatykuje ile nie powstaje zapis pamięciowy wszystkich czynności. Być może stąd Pana obawy?
Można poprosić kogoś bliskiego o obserwacje zachowania podczas snu (niepokój, ilość ruchów itp). W razie większych trudności i zaburzeń snu skonsultować się z lekarzem neurologiem.
Mówienie rzez sen zdarza się dość często, szczególnie w wieku dziecięcym i młodzieńczym. Jeśli nie jest bardzo częste nie powinno budzić niepokoju.

Witam,

w przypadku epizodów lunatykowania u dorosłych nie trzeba się martwić jeśli epizody takie występowały również w dzieciństwie (wliczając w to siadanie w łóżku, odkrywanie ciała, sięganie po coś, siadanie na brzegu łóżka ze spuszczeniem nóg i rozglądaniem się po sypialni, kolejnym etapem jest krótkotrwałe wstanie, i w rzadszych przypadkach opuszczenie sypialni i spacerowanie po mieszkaniu). Jeśli jednak taki stan pojawił się po raz pierwszy u P ana w dorosłym życiu, to jest to wskazanie do wykonania diagnostyki neurologicznej. Lekarz neurolog powinien ocenić, czy należy zrobić badanie rezonansu magnetycznego lub tomografii komputerowej mózgu.
Mówienie przez sen może pojawić się w każdej fazie snu i zazwyczaj jest nieszkodliwe, jednak może niepokoić, gdy pojawia się w towarzystwie lunatykowania lub ataków lęku.

Lunatykowanie jest zazwyczaj związane z niehigienicznym trybem życia, stanami depresyjnymi i lękowymi, które powodują, że człowiek jest w złej formie psychicznej, która zaburza sen lub może pojawić się po nagłych zmianach życiowych, jak przeprowadzka do innej strefy czasowej, nowa praca, praca w trybie zmianowym czy narodziny dziecka. Chodzi o zmianę, w wyniku której nagle zaczynamy mieć sen zbyt krótki i przerywany.
Receptą jest wtedy porządne wysypianie się. Być może żyje Pan nieregularnie, chodzi o różnych porach spać, zarywa noce. Na pewno warto wyeliminować wszystkie czynniki, które mogą mieć negatywny wpływ na Pana sen. Warto chodzić spać regularnie, o tych samych porach, unikać zasypiania przy włączonym telewizorze. Jeśli pomieszczenie w którym Pan śpi nie jest ciche (słychać np. odgłosy drogi, przejeżdżających pociągów) warto rozważyć użycie stopperów do uszu. Przywrócenie właściwego rytmu snu może trwać od 6 do 12 tygodni.

Co pomoże przywrócić dobry sen:
• pilnowanie stałej pory chodzenia spać (taka sama w dni robocze i weekendy) i zaplanowanie drzemek w ciągu dnia
• relaksowanie się przed snem, np. medytując, robiąc ćwiczenia oddechowe itp.
• zabezpieczenie sypialni, by nie było tam ostrych przedmiotów, o które mógłby Pan się potknąć z pewnością wpłynie na pana poczucie bezpieczeństwa. Na drzwiach, oknach może Pan zawiesić dzwonki, czy inne rzeczy, które przy ich otwieraniu obudzą Pana.


Pozdrawiam,
Elwira Chruściel