Witam,
rozumiem Pana mieszane uczucia. Sama sytuacja, w której Pan jest osobą prowadząca wykład, w roli autorytetu, nie jest łatwa, w takich sytuacjach mogą się także zdarzyć sytuacje kiedy studentki Pana kokietują, z różnych względów, mogą się zapewne także zdarzyć sytuacje zauroczenia Pana osobą u niektórych studentek, chociaż chciałabym tutaj z całą mocą podkreślić słowo zauroczenie. Ma Pan całkowitą rację co do tego, ze wdanie się w romans nie byłoby etyczne, z różnych względów, proszę pamiętać, także o nierównowadze sytuacji wykładowca - studentka! Temat jest szeroki, Pana sytuacja niełatwa, jedyne co mogę zalecić to konsultacja z psychologiem, psychoterapeutą, warto wszystkie te kwestie i wątpliwości wyjaśnić, przemyśleć sobie, taka forma konsultacji psychoterapeutycznych byłaby tutaj właściwa. Warto szukać terapeuty, który ma doświadczenie w tego typu problemach, także rozwiązywaniu kwestii etycznych, na pewno każdy doświadczony terapeuta, który jest jednocześnie superwizorem, posiada tego typu doświadczenie. W razie problemów ze znalezieniem właściwej osoby, proszę o bezpośredni kontakt mailowy (adres na stronie gabinetu). Pozdrawiam.
Dzień dobry!
Fascynacja młodych kobiet, starszym, doświadczonym, budzącym szacunek i podziw mężczyzną na wyższym stanowisku, jest naturalna. Podobnie naturalne jest odczuwanie przyjemności, dumy, satysfakcji z odbierania czy odczuwania sygnałów sympatii czy flirtu od młodych, atrakcyjnych kobiet. Wprowadzanie tego flirtu w czyn - romans - jest już jednak kwestią także rozsądku, odpowiedzialności, świadomej decyzji. Jej konsekwencją może być duża przyjemność, fascynująca przygoda, płomienny romans, udana relacja (krótsza lub dłuższa) ze studentką, ale także - wyrzuty sumienia, negatywna opinia kolegów wykładowców i przełożonych, plotki na własny temat, czy nawet konsekwencje karne władz uczelni. Warto też pamiętać, że niekiedy opacznie rozumiemy odbierane sygnały, przeinterpretowujemy je. Prowokacyjne zachowanie studentek może wynikać z ich dobrego nastroju, cech osobowości czy próby uzyskania Pana sympatii dla własnych korzyści (np. lepszej oceny), a nie pragnienia romansu.
Pozdrawiam!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Miłość do terapeuty – odpowiada Dr Marta Melka-Roszczyk
- Zauroczenie w psychoterapeucie – odpowiada Mgr Eliza Wolańczyk
- Jak rozmawiać o homoseksualizmie z lekarzem? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Problem z określeniem uczuć u homoseksualisty – odpowiada Mgr Iwona Hildebrandt
- Problem z oziębłością płciową – odpowiada Piotr Bochański
- Jak mam sobie z tym radzić? – odpowiada Dr n. med. Anna Zofia Antosik
- Niechęć do ludzi zbyt pewnych siebie i pogardliwym uosobieniem – odpowiada Mgr Piotr Jan Antoniak
- Jak reagować na nerwowe, impulsywne i agresywne zachowania dziewczyny? – odpowiada Mgr Marek Lisowski
- Smutek i poczucie traktowania jak przedmiot – odpowiada Mgr Justyna Kała
- Czym charakteryzuje się dobry psychoterapeuta? – odpowiada Mgr Łucja Fitchman
artykuły
Zobacz, jak funkcjonuje numer ratunkowy 112 (WIDEO)
"-Operator 52, w czym mogę pomóc? -Halo, chciał
Prof. Łuków: kto słucha, ten oddaje władzę
Czy lekarze potrafią słuchać pacjentów? Co trzeba
Pogarda i brak współpracy - z tym spotykają się studenci medycyny na praktykach
Kiedy studiujemy, poznajemy medycynę od środka. No