Witam, zazwyczaj brak apetytu wiąże się z występowaniem choroby. Polecam wizytę u lekarza i zrobienie podstawowych badań (np. morfologia krwi). Następnie dobrze by było udać się na konsultację do dietetyka, który oceni stan odżywienia partnera, jego zapotrzebowanie kaloryczne oraz doradzi co zrobić aby zwiększyć apetyt i przybrać na masie.Brak apetytu może wiązać się także z monotonnym jedzeniem tych samych potraw/produktów czy złym doprawianiem dań. Może warto wprowadzić do jadłospisu coś nowego.Ważne jest prawidłowe odżywianie, posiłki powinny być spożywane w ilości 4-5 na dzień, w odstępach nie dłuższych niż 3-4 godziny. Ciężko jest mi doradzić, co mogłaby Pani przyrządzać do jedzenia partnerowi, ponieważ nie napisała Pani jaki typ, pracy wykonuje i czy np. ma możliwość podgrzewania posiłku w miejscu pracy.
Pozdrawiam
dietetyk Justyna Siwek
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Praca zmianowa a odżywianie – odpowiada Mgr inż. Monika Biziel
- Odżywianie przy pracy nocnej – odpowiada Mgr Daria Ratajczak
- Odchudzanie a posiłki w czasie nocnej zmiany – odpowiada Mgr Justyna Siwek
- Jak należy się prawidłowo odżywiać? – odpowiada Mgr inż. Paulina Roziewska
- Stosowanie antydepresantów z dietą – odpowiada Mgr Justyna Siwek
- Zaburzenia odżywiania po anoreksji – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Duże spadki cukru podczas insulinoterapii - jak się właściwie odżywiać? – odpowiada Lek. Joanna Gładczak
- Jak przygotowywać posiłki na diecie? – odpowiada Dr Krystyna Pogoń
- Jak pozbyć się zaburzeń odżywiania? – odpowiada Mgr Rafał Czarny
- Kaszel z nerwów a problem z jedzeniem owoców – odpowiada Mgr Anna Ingarden
artykuły
Jak wzmacniać odporność poprzez dietę? Rozmowa z dietetykiem Anną Kuczkin
Co jeść, żeby nie chorować? Jak komponować posiłki
"Moja siostra rodzi w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że do tego czasu głodówka się skończy"
"Kto chce przyjechać do Warszawy głodować, to czas
Smutna prawda o SORach: Przekroczenie granicy godności
W maju dziennikarka Magdalena Rigamonti opisała na