Problem z wyrażaniem współczucia

Witam:0 nie rozumiem jednego jestem bardzo uczuciowym chlopakiem ale nie potrafie tak na prawde wspolczuc czesto zachowuje sie samolubnie ale jezeli o pomoc zawsze staram sie nia sluzyc choc wewnatrz nie odczuwam potrzeby pomocy a jedynie robie to bo tak powinienem... w skrajnych sytuacjach wybucham gniewem agresja czasem placzem gdy cos juz naprawde mnie ruszy... mysle ze potrafie kochac ale tez nie wiem jak bardzo to uczucie jest szczere... w nerwach nie mysle I obrazam ludzi na ktorych zalezy
MĘŻCZYZNA, 23 LAT ponad rok temu

Witam,
porusza Pan wiele kwestii, w nagłówku pisze Pan o problemach z wyrażaniem uczuć, pisze Pan także, ze jest osobą uczuciową, czyli rozumiem, że jest pan zdolny do odczuwania uczuć. Pisze Pan także, ze czasami zachowuje się bardziej z powinności niż potrzeby serca, cóż silne odczucie powinności i stres z tym związany może zabić prawie każdą emocję. Piszę Pan, ze z jednej strony jest osobą pomocną i dbałą o to żeby dbać o dobro innych, ale czasami nie odczuwa Pan tego rzeczywiście w sobie, wręcz pojawia się jakby pewna niechęć i złość nawet. Powiem Panu, ze to całkowicie zrozumiałe. Nie da się dbać o innych zaniedbując przy tym siebie. Być może stąd bierze się zniechęcenie i złość. Pisze Pan także, że w nerwach zdarza się Panu obrażać ludzi na których Panu zależy, tak też może się zdarzać, szczególnie jeśli na przykład za bardzo się stara i podporządkowuje siebie i swoje potrzeby tej drugiej osobie, nawet pomimo braku "czucia" braku rzeczywistej chęci do robienia tego. Tak jak Pan opisuje stara się Pan służyć innym choć rzeczywiście nie ma Pan takiej chęci i potrzeby. Nie zawsze mamy taką chęć i potrzebę i to nie musi świadczyć o tym, że jesteśmy samolubni. Czasem po prostu wynika to z tego, że my także mamy pewne potrzeby, które nie są realizowane, nie dbając o siebie, nie da się dbać o innych.
Z problemami o których Pan pisze można sobie poradzić stosunkowo łatwo, można odczuwać w pełni współczucie i empatyzować z innymi, jednak w pierwszej kolejności trzeba zadbać o siebie. Może pomoc Panu psycholog, albo dobry trening asertywności, której kluczem jest empatyzowanie z sobą i innymi. Mogę polecić lekturę: Agnieszka Wróbel "Asertywność na co dzień. czyli jak żyć w zgodzie z sobą i innymi". Wydawnictwo Samo Sedno. Pozdrawiam.

0

Warto zgłosić się do psychologa lub lekarza psychiatry. Opisane objawy mogą być objawami kryzysu, zaburzeń osobowości lub innych zaburzeń psychicznych. Wykwalifikowany terapeuta po dokładnym wywiadzie i obserwacji będzie w stanie zdiagnozować i pomóc.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty