Problem z życiem w związku

za soba mam 13 lat malzenstwa. jakies pol roku temu jestem z facetem ktory chce powaznego zwiazku i chce byc z nami ale ja uwazam ze mam problem z zyciem na nowo w zwiazku,zamieszkalismy razem ale ja czuje ze to byl zly pomysl,ciagle jest jakis problem i ciagle sie czepiam o bzdury. ja poprostu mysle ze faceci to dranie i kiedys znowu bede przezywac to co wczesniej.jak na nowo zaczac zyc i jak pozbyc sie takiego nastawienia?
KOBIETA, 33 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani,
Trudności, które Pani przeżywa wiele mówią o Pani poprzednich doświadczeniach w związkach. Pytanie czy udało się je zamknąć na tyle, aby nie wracać do nich i nie przeżywać obaw przed podobnymi zranieniami w obecnym związku. Czy jest Pani po prostu gotowa na nowy związek, na bliskość, czy nie za szybko zdecydowała się Pani lu b uległa presji partnera?
Warto rozważyć wszystkie za i przeciw, pewnie lepiej z kimś, komu Pani ufa (przyjaciółką, siostrą) niż bezpośrednio z Partnerem, który to może odebrać jako próbę podważenia sensu związku. Może Pani również skonsultować ten problem z psychoterapeutą.

pozdrawiam

Jarosław Żukowski
Pracownia Integra

0

Witam Panią serdecznie. Już w tytule maila Pani samodzielnie zdiagnozowała swój problem, jakim są trudności w tworzeniu i utrzymywaniu relacji. Rozumiem, że Pani małżeństwo się rozpadło, a obecnie Pani (pewnie nie do końca świadomie) prowokuje sytuację kolejnej porażki. Dzieje się tak (zapewne między innymi) z powodu stwierdzenia o którym Pani pisze, że "faceci to dranie". Myślę, że w historii Pani życia, zaczynając od najmłodszych lat znajdowała Pani szereg dowodów na potwierdzenie tej tezy. Być może dziecięce wspomnienia w relacji z ojcem leżą u podstaw takich myśli. Może tak uważała Pani matka. Należałoby więc zbadać dokładnie ten temat i wraz z terapeutą poszukać dowodów na to, że niekoniecznie wszyscy faceci to dranie ;). Jeżeli Pani tego tematu nie przepracuje, nie zastanowi się nad tym, jak te dawne doświadczenia komplikują obecne życie trudno będzie Pani budować właściwe, oparte na zaufaniu relacje. Być może też tak bardzo obawia się Pani opuszczenia ze strony mężczyzn, że sama je nieco wyprzedza? Radziłabym poszukać doświadczonego psychologa - psychoterapeuty i posłuchać co on Pani doradzi w tej sytuacji. Prawdopodobnie zaproponuje psychoterapię. Ja ze swojej strony radziłabym Pani skorzystać z takiej pomocy. Małgorzata Danielewicz

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty