Problemy z komunikacją u 25-latki
Witam mam podobny problem a zarazem inny. Zaznaczę iż jestem osobą wykształconą, ale niestety nie mam zbyt wielu przyjaciół, znajomych to ja mogę na palcach przeliczyć. Nie potrafię nawet utrzymać starych znajomości staram się być życzliwa za rozmowę z drugim człowiekiem bym serce na dłoni oddała i jak już mam okazję poplotkować to język mi się plącze w głowie pustka zaczynam mówić głupoty nie mające sensu, ale to nie jest nieśmiałość ani stres.Co gorsze zawsze analizuje rozmowy.Co zrobić?