Problemy z samoakceptacją i natrętne myśli - jak sobie z tym poradzić?
Witam. Jestem 27 letnią kobietą, która od roku ma problemy ze zdrowiem psychicznym nie jestem w stanie określić czy to depresja, lęki czy obsesja. Mam ogromne problemy z samoakceptają uważam się za kompletnie nie wartościową osobę czuję że za mało się staram, oprócz tego potwornie boję się iść do nowej pracy tak bardzo że gdy dzwonią do mnie z ofertą pracy na którą wysłałam cv nie odbieram telefonów bo bardzo się denerwuję że nie będę wiedziała co powiedzieć, ciężko mi też odmawiać i stawiać na swoim dlatego łatwo daje się oszukiwać, zresztą ciągle żyje w przekonaniu że wszyscy mnie oszukują szczególnie partner ciągle się zadręczam że myśli o innych kobietach że nie jest szczery i że kłamie niby nie mam powodów ale cokolwiek się dzieje podejrzanego ja zaraz go atakuje i wmawiam mu że na pewno mnie kłamie. Wiele razy wyobrażałam sobie własną śmierć i co by było gdybym umarła. Nie widzę dla siebie przyszłości czuje się za stara na dzieci i rodzinę. Mój mózg nie daje mi odpocząć od złych myśli widzę nawet zmiany fizyczne przez ten stan, jestem przygarbiona, blada, oczy bardzo smutne, i usta samoistnie układają się w smutek. Przeraża mnie to. Nie wiem jak z tym walczyć nawet boję się iść do psychologa. Pozdrawiam