Witam.
Jedzenie pizzy i picie coli to najmniejszy problem.
Pani syn przechodzu bunt i dobrze by bylo gdyby to przeszlo bez szwanku.
Slowa ktore wypowiada sa kontrowersyjne ale jeszcze nic sie nie dzieje moze jesli nie bedzie Pani sobie dawala rady trzeba bedzie poprosic o rozmowe kogos z rodziny albo zglosic problem w szkole lub w poradni psychologiczno pedagogicznej...tam Pani uzyska pomoc.
Pozdrawiam!
Warto zacząć od spotkania z psychologiem rodzinnym. Zdiagnozuje i skieruje w razie potrzeby do psychiatry. Pomoże także podjąć działania mające na celu odbudowę relacji rodzic-dziecko.
No cóż, powiedziałabym, że zachowanie tego chłopca jest raczej normą rozwojową. Póki nie wchodzi to w destrukcyjne zachowania nastolatka (np. narkotyki, samookaleczenia...) myślę, że nic złego się nie dzieje. To co dzieje się z synem jest typowe i to co przeżywa Pani, również typowe dla rodzica nastolatka. Doradzam dystans i "łapanie oddechu" gdy nerwy Pani odmawiają posłuszeństwa. Im gwałtowniejszy bunt, tym zazwyczaj szybciej dochodzi do jego końca. Zatem cierpliwości, wyrozumiałości i miłości wobec dziecka. Ten trudny okres mija.
Szanowna Pani. Zachowania Pani syna są dla jego wieku normalne. Nie ma potrzeby wizyty u lekarza psychiatry.
Syn Pani wszedł w wiek dojrtzewania, który jest trudny przede wszystkim dla niego, a przy okazji dla rodziców. Syn zaczyna funkcjonować w nieco innym świecie i uważa , że Pani jako matka tego świata nie rozumie. Autoruytetami syna stali się rówieśnicy i idole, których podziwia i wzoruje się na nich. Chce być wyjątkowy, akceptowany i zauważany.
Zanim więc pójdzie Pani po poradę do psychologa radzę często z synem rozmawiać o swoich uczuciach do niego, o jego problemach i kłopotach. Zapytać syna co ma Pani zrobić by czuł się rozumiany. Zapewnić go o swojej gotowości do pomocy w każdej sytuacji, jeśli po taką pomoc się do Pani zwróci. Dać synowi poczucie bezpieczeństwa i akceptacji. Często chwalić za pożądane zachowania mówiąc jakie to dla Pani ważne. Przydzielić do codziennego wykonania prace domowe, które sobie wybierze i zaakceptuje, a potem rozliczać tak by syn poniósł konsekwencje ponosząc odpowiedzialność za swoje czyny.
Tyle teraz. Życzę powodzenia w nawiązaniu właściwych relacji z dzieckiem.
Serdeczności
Edward Jakubowicz
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak radzić sobie z dorastajacym 16-latkiem? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Agresja u 15-latka a możliwe przyczyny – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Kandydoza a nadpobudliwość u 12-latka – odpowiada Artur Brzeziński
- Złe zachowanie 15-latka wobec rodziców – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jaki poradzić sobie z pyskujący 16-latkiem? – odpowiada mgr Anna Demarczyk
- Fobie społeczne i nieśmiałość u 15-latka – odpowiada Mgr Anna Suligowska
- Problemy wychowawcze z 5-latkiem – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak rozmawiać z 15-latkiem o wychowaniu? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak radzić sobie z takim zachowaniem syna? – odpowiada Mgr Katarzyna Balcerzak
- Brak motywacji i aktywności, ogólna niechęć oraz chaos organizacyjny a zaburzenia emocjonalne u 18-latka – odpowiada Mgr Anna Kontna
artykuły
Rodzice myśleli, że gra na komputerze. 13-latka nie udało się uratować
Nic nie wskazywało, że może dojść do tragedii. 13-
Bunt a depresja
Bunt młodzieńczy w potocznym rozumieniu często jes
Paniczny, niepohamowany śmiech jak u filmowego Jokera - to zjawisko nazywa się paragelia
Główny bohater filmu "Joker" miewa napady paranoic