"Przesunięte" godziny snu

Witam! Mam 24 lata. Od 2-3 lat mam problemy z zasypianiem w normalnie społecznie przyjętych godzinach. Zasypiam w okolicy godziny 4 rano, budzę się najchętniej ok. 14 po południu. Czuję się w miarę wypoczęty, ale nie służy mi to, gdyż mam trudności w normalnym życiu. Zarywanie nocy, zmuszanie się do wstawania wcześnie, nic nie pomaga. Choćbym nie wiem jak był zmęczony, muszę przeczekać do okolic 4 rano. Byłem z problemem u psychiatry, dostałem łagodne tabletki uspokajające, jestem co drugi raz w stanie zasnąć ok. 22. Nie chcę jednak brać tych leków, bo bez ich stosowania nie ma poprawy, a po przebudzeniu nie czuję się najlepiej. Poza tym to są leki psychoaktywne, z tego co wiem. Próbowałem poza tym innych sposobów, ziółka (melisa, mieszanki), bieganie, męczenie się, wietrzenie pokoju i wiele innych "standardowych". Niestety nic absolutnie nie pomaga. Bardzo proszę o radę! Pozdrawiam i dziękuję.

MĘŻCZYZNA, 24 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,

Pana problem można zaliczyć do tzw. zespołu opóźnionej fazy snu. Na to zaburzenie cierpią ludzie, którzy śpią prawidłową ilość snu na dobę, jednak w nieodpowiednich porach, zasypiając w późnych godzinach nocnych lub nad ranem. Jednym ze sposobów poradzenia sobie jest stopniowe przesuwanie godzin zasypiania, czyli np. kładzenie się co kilka dni o 1-2 godziny później. Np. przez najbliższe trzy dni proszę kłaść się o godz. 5.00, następnie o 6.00-7.00 itd., aż będzie Pan zasypiał o "normalnej" godzinie. Wymaga to pewnej wytrwałości, należy bowiem ściśle trzymać się opracowanego planu.

Problem i związane z nim nawyki trwają od kilku lat, dlatego stopniowe przestawienie wewnętrznego zegara może zająć kilka tygodni. Nie powinien Pan również stosować drzemek w godzinach popołudniowych oraz substancji o działaniu pobudzającym (pić kawy, herbaty, palić papierosów).

W regulacji rytmu dobowego mogą pomóc Panu również leki nasenne nowej generacji. Mają one krótki okres półtrwania i nie wpływają na aktywność i koncentrację następnego dnia po zażyciu, czyli są pozbawione działań ubocznych obecnie stosowanych leków. Stosowany dotychczas przez Pana preparat ma słabe działanie nasenne, działa natomiast tłumiąco i może powodować nieprzyjemne uczucie oszołomienia na drugi dzień po zażyciu. Rozważając zmianę preparatu, proszę jednak pamiętać, że leki nasenne nowej generacji mają pewien potencjał uzależniający i powinny być stosowane nie dłużej niż 4-6 tygodni.

W regulacji snu może pomóc również zażywanie w godzinach wieczornych preparatów melatoniny. Pewne znaczenie ma również światło słoneczne, stąd zaleca się, aby nie zaciemniać okien, tak aby rano do pomieszczenia wpadało jak najwięcej światła.

Z pozdrowieniami

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty