Relacje z mężem i leczenie choroby psychicznej

Jestem z mężem 6 lat. Mąż ma symptomy DDA, ale nie chce się przyznać. Chodzimy do psychologa na wspólne spotkania, gdzie mąż nie dopuszcza mnie do głosu obwiniając za nieporozumienia z powodu mojej choroby psychicznej (w stanie remisji) na którą leczę się od 11 lat. Mąż podpisywał na ślubie że o tym wie. Teraz wszystkie niepowodzenia w związku są rzekomo tylko moją winą. Psycholog (niejeden) jest po mojej stronie i przyznaje mi rację. Chodzę na wizyty indywidualne. Mąż się bulwersuje. Co robić?
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Witam!
Myślę, że rozwiązaniem byłyby wpólne z mężem, wizyty u specjalisty. Czasem łatwiej dojść do porozumienia, kiedy w rozmowie uczestniczy osoba trzecia, która pomoże ostudzić rmocje i wskaże inny punkt widzenia.
Pozdrawiam, J.Pluta

0

Po pierwsze nie ma takiej diagnozy jak DDA, ona została stworzona na potrzebę lecznictwa odwykowego. Posiadanie tej diagnozy więcej szkodzi niż pomaga pacjentowi, gdyż ściąga z niego odpowiedzialność za własne życie, wyznacza też niewłaściwą drogę leczenia.
Osobiście również nie spotkałem się prowadzoną terapią małżeńską w której terapeuta stawałby po czyjejkolwiek stronie. Dziwi mi również, że jest możliwość podczas spotkania, żeby jedynie mąż mógł się odzywać. Zazwyczaj partnerzy mają po równo czasu podczas sesji.

Zachęcam również do uczęszczania na spotkania do psychoterapeuty, gdyż psycholodzy nie mają wykształcenia w stronę prowadzenia psychoterapii. Często te dwa oddzielne zawody są kojarzone jako to samo, a to błąd.

Pozdrawiam
Michał Świeboda

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty