Jak radzić sobie po samobójstwie ojca?

Witam. W tamtym tygodniu mój tata popełnił samobójstwo. Razem z mamą odeszłyśmy od niego prawie 6 lat temu ponieważ nadużywał alkoholu. Chcieliśmy żeby podjął terapię jednak mowy o tym w ogóle nie było. Żyliśmy na odległość jednak ostatnio miałam dobry z nim kontakt. Cieszył się ze zostanie dziadkiem i mówił ze mi pomoże. Na początku maja stracił prawo jazdy i zarazem prace. Po 4 dniach znaleziono go martwego. Ciągle zadaje sobie pytanie czy jestem temu winna i co miał na myśli robiąc to...
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Witam,

przykro mi,że spotkała Was taka tragedia, rozumiem co czujesz i co przechodzisz, na pewno nie jest łatwo radzić sobie z tak dużym bólem i z myślami które opisujesz w poście.Mam przekonanie, że po tak ciężkiej traumie, konieczna jest pomoc psychologa, pamiętaj, że Ty i Mama nie jesteście winne temu co się zdarzyło, tej śmierci, czasem drobne wydarzenie "przepełnia kielich" i prowadzi do samobójstwa.
Specjaliści zajmujący się suicydologią, twierdzą, że "Kiedy ktoś odbiera sobie życie, to cios, jakim jest śmierć, działa jak fala uderzeniowa, rażąca wokół wszystkich, którzy znali tę osobę i mieli z nią kontakt".
Warto byście po tak bolesnym doświadczeniu, porozmawiały ze specjalistą, podzieliły się swoimi przeżyciami i spróbowały zaleczyć bolesne rany.

pozdrawiam
A.Aleksandrowicz

https://www.facebook.com/pages/Psychoterapia-Anga-Aleksandrowicz/849652415108571

0

NIE jest Pani winna i nie mogła Pani niczemu zaradzić/zapobiec.odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY.pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0

Witam, proszę przyjąć wyrazy współczucia z powodu śmierci ojca. Alkoholizm to bardzo poważna choroba, człowiek, który na nią choruje zmienia się nie do poznania,najczęściej niszczy siebie i bliskich. Kiedy odeszłyście od niego, miał szansę skonfrontować się z tym co traci przez alkohol, nie wyciągnął z tej lekcji nauki.
Odpowiedzialność za wszystko co robił ponosi on sam.Podjął decyzję najgorszą z możliwych,ale to było jego życie. Nikt nie jest w stanie pomóc osobie, która pomocy nie chce.
Przygnębienie po stracie ojca jest naturalną rzeczą, jeżeli jednak Pani stan nie poprawi się po 2-3 miesiącach proszę skorzystać z pomocy psychologa, może podjęcie psychoterapii przez Panią w obszarze związanym z wychowywaniem się w rodzinie alkoholowej i śmiercią ojca będzie czymś dobrym wynikłym z tej strasznej sytuacji? czymś czego życzyłby córce kochający ojciec?Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty