Groźba samobójstwa podczas rozstania

Chce się rozstać z chłopakiem i nie wiem jak to zrobić, kiedy mu o tym mówię wpada w szał, histerie i mówi ze chce się zabić. i co ja mam zrobić żeby tak bardzo go nie skrzywdzić bo się martwię i boje o niego bo nie chce żeby mu się stała krzywda i żył normalnie
MĘŻCZYZNA, 22 LAT ponad rok temu

To, że komuś jest smutno z powodu naszych decyzji to jeszcze nie znaczy, że zrobiliśmy mu krzywdę. Rozstanie się z kimś w takich warunkach nie jest krzywdzeniem go. Dodatkowo groźby samobójstwa wskazują, że jego obecny stan psychiczny nie ułatwia bycia z nim w kontakcie, oraz powinien on zgłosić się na psychoterapię, a być może także na leczenie psychiatryczne.
Takie grożenie samobójstwem w wypadku odejścia partnera/ki jest zachowaniem manipulacyjnym nieświadomym lub świadomym, ale w obu przypadkach ulegając takim argumentom da się Pan/i uwikłać w ten związek jeszcze bardziej. Być może również Panu/i przyda się w tak trudnym okresie pomoc psychologiczna i warto pomyśleć o skorzystaniu z niej.

0

Witam. Nawet jeśli byłoby prawdą, że odebrałby sobie życie to nie jest to powód aby Pani "odebrała" swoje życie i była z nim na zawsze bo on się ma zabić.
Magdalena Brabec

0

Dzień dobry.

Jak widać, szantaż emocjonalny, który stosuje partner, jest skuteczny. Pytanie, czy warto godzić się na tego rodzaju relację, w której jedna osoba jest zakładnikiem drugiej. Taki związek nie ma nic wspólnego z partnerstwem, przyjaźnią czy tym bardziej z miłością. To toksyczna i wyniszczająca relacja.

Nikt nie ponosi odpowiedzialności za czyjeś życie czy zdrowie, chyba, że świadomie chce komuś to zdrowie czy życie odebrać. Ja rozumiem, w tym wypadku nie ma takiej intencji.

Sugerowałbym spróbować ponownie przeprowadzić rozmowę z partnerem. Nie ulegając jego histeriom, nie poddając się szantażom, spokojnie i rzeczowo wyłożyć swoje argumenty i powody odejścia. To, co zrobi partner, jest jego i tylko jego sprawą. Dla pełnej jasności można mu też powiedzieć, że niezależnie od tego, do czego się posunie, decyzja o odejściu nie ulegnie zmianie.

Pozdrawiam.

0

Dzień dobry sprawa opisana przez Panią to bardzo popularny szantaż emocjonalny, najczęściej okazuje się pustymi słowami, a osoba go stosująca często znajduje sobie nowego partnera dosyć szybko. Niezależnie od tego co wydarzy się po zerwaniu polecałbym udanie się na konsultację lub wsparcie psychologiczne, aby przejść przez ten kryzys z zachowaniem higieny psychicznej.

0
Mgr Jakub Pyka
Mgr Jakub Pyka

Twój chłopak Cię szantażuje, stosuje wobec Ciebie przemoc emocjonalną. Każdy odpowiada za siebie. Nie można nikogo zatrzymywać przy sobie przemocą, nawet tak subtelną jak złe emocje, groźba rozchorowania się, czy złego samopoczucia. Masz prawo odejść, powiedzieć mu o tym jasno, spokojnie i bez poczucia winy. On musi sobie z tym poradzić. Jeśli chcesz o niego zadbać, poproś kogoś z jego bliskiego otoczenia, żeby mu towarzyszył w najtrudniejszych momentach. To wszystko co możesz dla niego zrobić.

To nie Pan krzywdzi swojego partnera, to on sam siebie krzywdzi. O ile rzeczywiście ma taki zamiar- groźba samobójstwa to nie to samo, co decyzja o samobójstwie; w tym wypadku wygląda to raczej na manipulację z jego strony, świadomą czy nieświadomą. Pozdrawiam, Justyna Owczarek- Skoneczna

0

Rozstanie jest bolesne, trudne. Jest to duża zmiana. Każdy związek sprawia pojawienie się pewnych emocji, myśli, ponieważ ktoś staje się dla nas ważny. Przeczytałam, że chce się Pani rozstać z partnerem i jednocześnie martwi się Pani o jego stan, właśnie dlatego, że wcześniej pojawiła się między Wami zażyłość. Nie może Pani brać odpowiedzialności za czyjeś zachowania, nawet jeśli związane są ze smutkiem po rozstaniu, może Pani jednak przekazać informację partnerowi, iż martwi się Pani o niego i w takiej sytuacji, kiedy być może jest zagrożone jego życie, może warto żeby się z kimś skonsultował lub poprosił o wsparcie rodzinę lub przyjaciół.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty