Samotność po śmierci dziewczyny

Rok temu zmarła moja dziewczyna, nie układało nam się, ale mimo to był to szok. Byliśmy razem 4 lata. Na początku była rozpacz, a potem jakbym się na to uodpornił. Wszystko się zmieniło. Zaczęła ogarniać mnie samotność. Poznałem dziewczynę, spodobała mi się, starałem się o nią trochę czasu, lecz mnie odrzuciła. Mam znajomych, dobrą pracę, w miarę funkcjonuję normalnie. Poznałem teraz kolejną dziewczynę i boję się, że znowu nie wyjdzie. Nie mogę poradzić sobie z samotnością, nie wiem co robić.
MĘŻCZYZNA, 27 LAT ponad rok temu

Przeżycie żałoby może zająć trochę czasu. Szczególnie, jeśli śmierć dziewczyny nie była w żaden sposób spodziewana. Dodatkowo niepowodzenie w zbudowaniu kolejnej relacji może rzutować na Pana samoocenę, poczucie wartości, samotność czy lęk przed kolejnym odrzuceniem. Zachęcam do spotkania z psychologiem, przyjrzenia się i przepracowania pojawiających się uczuć, by w następny związek móc wejść bez balastu emocji z poprzednich.

0

Witam Pana. Opisuje Pan zarówno swoje trudne uczucia związane z sytuacją utraty, jak i mocne strony swojej osobowości tj. stała praca, relacje z ludźmi i codzienne funkcjonowanie. Moim zdaniem warto przyjrzeć się wspomnianej samotności. Ciekawe bowiem, czy nie wynika ona z nieukończonego procesu żałoby. Jeżeli tak jest, warto wrócić do tych uczuć i bliżej im sie przyjrzeć. Poza tym ciekawe są również Pańskie relacje z kobietami: albo opisuje je Pan jako nieudane, albo obawia się Pan, że za chwilę nieudane będą.
To co napisałam to oczywiście jedynie moje luźne refleksje po przeczytaniu maila. Należy to zweryfikować i uzupełnić rzetelnym wywiadem. Dlatego polecam Panu konsultację u doświadczonego psychologa - psychoterapeuty, który po rozmowie z Panem zaproponuje najbardziej odpowiednią formę pomocy.

Małgorzata Danielewicz
www.terapia-psycholog.com.pl
www.psychoterapia.lublin.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty