Przyjmuje się, że zdrowe odchudzanie powinno następować w tempie 0,5 kg do 1 kg tygodniowo. Szybkie odchudzanie i w dodatku nieumiejętne jest szkodliwe. Piszesz, że lepiej się czujesz, ale to może wynikać z tego, że jesteś lżejsza i łatwiej Ci się poruszać. Z drugiej strony łatwo się męczysz, czyli Twoje odchudzanie było dla organizmu dużym obciążeniem. Prawdopodobnie Twoja dieta odchudzająca była niskokaloryczna, a przez to niedoborowa w składniki pokarmowe. Nie chodzi tu tylko o białko, tłuszcze, węglowodany, ale również o składniki mineralne i witaminy, które są bardzo ważne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Po pierwsze powinnaś iść do lekarza po skierowanie na badanie krwi i moczu, być może lekarz zaleci jeszcze inne badania. Może się okazać, że masz np. niedokrwistość i potrzebujesz suplementacji żelaza. Po drugie powinnaś teraz racjonalnie się odżywiać. Dieta powinna być zróżnicowana i zawierać wszystkie produkty żywnościowe w odpowiednich ilościach za wyjątkiem słodyczy i fast foodów, napojów słodkich i gazowanych. W czasie dojrzewania przy nadwadze, a tym bardziej otyłości należy się odchudzić, ale trzeba robić to powoli dostarczając organizmowi wszystkie niezbędne składniki. Najlepiej gdybyś skorzystała z pomocy dietetyka, który opracowując jadłospis wskazałby najlepsze dla Ciebie ilości owoców, warzyw, mięsa, ryb i produktów zbożowych w diecie. Diety jednostronne typu dieta Dunkana, albo Kwaśniewskiego itp. zaburzają metabolizm oraz pracę przewodu pokarmowego, są poza tym monotonne i zwiększają ryzyko wystąpienia w przyszłości schorzeń dietozależnych (cukrzyca, nadciśnienie, choroby sercowo-naczyniowe itp.). Często kończą się efektem jojo.
