Spotkanie ze starą miłością

Dobry wieczór, piszę bo mam poważny dylemat mam się za jakiś czas spotkać z dawnym przyjacielem, z którym w ostatnich latach nie miałam kontaktu - ja go zerwałam. Wówczas zrywając kontakt nie podałam prawdziwego powodu czyli tego, że byłam w nim zakochana i nie mogłam się z nim przyjaźnić bo spotkania mnie bolały. Nigdy nie byliśmy razem, były sytuacje dwuznaczne, ale do niczego nie doszło, teraz po latach się spotkamy, powiedzieć o swoich uczuciach? Boję się, że uczucia odżyją na nowo :(
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Proszę Pani, dobrze, że Pani w tej sytuacji zastanawia się nad sobą i szuka pomocy. Kłopot jest w nas wówczas, kiedy siła emocji przeżywanych w danej sytuacji jest do niej nieadekwatna. Bo niby, realnie patrząc, dlaczego Pani nie miałaby przeżyć "kosza"? Wtedy i teraz. Jest Pani dorosła. Od mężczyzn, my kobiety, wciąż oczekujemy, by "kosze" przeżywali jak coś naturalnego. Chcemy mieć adoratorów, móc wybierać, odmawiać- ale oni niech się wciąż starają...Wracając do Pani. Siła Pani uczuć i emocji, prawdopodobnie jest wynikiem lęku przed niepowodzeniem, odrzuceniem, zranieniem w relacji. Stad Pani nie dała przyjacielowi wyraźnych sygnałów, że jest Pani zainteresowana, tylko pokazywała naprzemian zainteresowanie i obojętność. Sama nie zdołała tego wytrzymać bo ile razy Pani mogła wzbudzać w sobie nadzieję a potem ją porzucać? Z mojego doświadczenia wynika, że uczucia i emocje, nawet po wielu latach, mogą być dokładnie w tym samym miejscu, w którym z nimi w danej relacji, rozstaliśmy się. Stąd Pani słuszne obawy, że odżyją. Proszę sopróbować pomysleć w następujący sposób: "nic mi sie nie stanie, wykładam karty na stół". Nawet jeśli Pani przyjaciel jest w związku lub Pani spotyka się z kimś, życie jest długie i ma rózne zakręty. Czasami ludzie po wielu latach, w starości, wracaja do związków z młodości. Muszą zatem wiedzieć co do siebie czuli wcześniej. Obdarowanie aktualnie przyjaciela Pani uczuciami powinno wzbudzic w nim wielki do Pani szacunek. Jeśli nie, okaże się niegodnym Pani uczuć. Opowiedzenie o swoich uczuciach i trudności w ich komunikacji może Pani pomóc w zdystansowaniu się do nich, w dojrzewaniu do lepszej komunikacji i możliwości pełniejszego bycia w związkach. Jeżeli to jest dla Pani niewykonalne z powodu przewidywalnego lęku, proszę udać się do psychoterapeuty, by pomógł Pani przez to przejść. Ważną sprawą jest ból, o którym Pani pisze. Ból, który Pani miała w sobie wówczas, gdy się spotykaliście. Ból wynika najcześciej z głębokiej wiary w to, że tylko bólu można doświadczyć w głębokiej więzi. Jeśli by tak było u Pani i miało barzdiej stały charakter a nie tylko z tym mężczyzną, również warto udać się do psychoterapeuty by tę "właściwość serca" wyleczyć. Podsumowując, zachęcam do ryzykla otwartości, nawet za cenę tegio, że uczucia odżyją, wykorzystania całej sytuacji i Pani przyjaciela do własnego rozwoju. zrobienie tego w sposób by On nie czuł się użyty tylko obdarowany. Jeśli nie czuje Pani wystarczajacej siły w sobie, znalezienia psychoterapeuty do pomocy. Krystyna kozłowska

0

Cokolwiek się stanie na.spotkaniu lub po nim, będzie lepsze niż uczucie z kt. pozostaniesz jeżeli nie zarykujesz....

Udanej randki:)

0

Otwartość i szczerość to cechy dojrzałego człowieka, warto skonfrontować swoje niepewności z teraźniejszością. Decyzja należy do Pani, bo i skutki będą związane z Pani życiem

0

Witam. Zobaczy Pani jak rozwinie się spotkanie i po co w ogóle ono jest. Czy jest z kimś czy nie, i tak dalej
Magdalena Brabec

0

Pytanie po co Pani chce się spotkać? Odpowiadając sobie na to pytanie, będzie pani wiedziała do czego dąży i co to spotkanie miałoby Pani przynieść, a wtedy znajdzie Pani odpowiedź na pytanie czy mówić o swoich uczuciach czy nie. Zależy tez w jakiej jest Pani teraz sytuacji i czy ma Pani wsparcie, bezpieczne środowisko, z którego pomocy mogłaby Pani skorzystać? Ostatecznie już raz zdecydowała Pani o skończeniu znajomości.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty