Zachęcam do wypróbowania najpierw innych (niż leki) metod radzenia sobie z napięciem i stresem. Szczególnie, że być może nie sam fakt rzucania palenia wywołuje drażliwość, ale to, że był to sposób na rozładowania napięcia i stresu, a teraz (po rzuceniu) takiej metody Pani brakuje.Warto przypomnieć sobie, co w chwilach napięcia Pani pomaga, unikać sytuacji natężających stres (w miarę możliwości) czy sytuacji, w których zwykle sięgała Pani po papierosy. Także środki dostępne bez recepty mogą być pomocne.
Leki uspokajające powinny być ostatecznością, szczególnie, że wiele z nich jest uzależniających.
Może zainteresuje Pania Kudzu, proszę zapoznać opisem i opiniami, lub wyciąg z dziurawca. Palenie to 95% uzależnienia psychicznego, a tylko 5% to uzależnienie fizyczne od nikotyny, czyli prawie nieodczuwalne. Proponuję rownież dobre omega3 i znalezienie sobie jakiegos zajęcia, najlepiej jakiś wysilek fizyczny:siłownia,basen,taniec etc. Coś co wywoła wydzielenie pozytywnych hormonów: dopamina,noradrenalina, serotonina. Umysł bardzo szybko się przestawi na nowe parametry i przestanie oczekiwać na chemię z papierosów.
Powodzenia
Franciszek Bartkiewicz
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
