Witam serdecznie!
Zdaję sobie sprawę, że jesteś zdenerwowana i przeżywasz mocno czekające Cię w tym roku szkolnym egzaminy na koniec gimnazjum. Każdy egzamin wiąże się ze stresem, tym bardziej, że od wyników tego egzaminu zależy Twoja przyszłość edukacyjna. Ewidentnie nie radzisz sobie z tym stresem. Napięcie psychiczne i lęki sprawiają, że pojawiły się objawy somatyczne (cielesne), jak również spadek nastroju, smutek, nerwowość, brak poczucia sensu, poczucie pustki, myśli samobójcze, pesymizm, autoagresja. Myślę jednak, że Twój strach ma wielkie oczy i że warto nadać mu właściwe proporcje, by przestał Cię demobilizować, a zaczął motywować Cię do pracy. Jak sobie poradzić? Dobrze, że powiedziałaś o swoich problemach rodzinie. Szkoda tylko, że oni marginalizują Twoje problemy i nie chcą Ci pomóc, np. nie chcą pójść z Tobą na wizytę do psychologa. Jeśli masz myśli samobójcze, jesteś nieśmiała, mało pewna siebie, zalękniona, pełna obaw, a do tego stosujesz mało konstruktywne metody radzenia sobie, jak cięcie się, to jak najbardziej potrzebujesz wsparcia specjalisty. Jeżeli rodzice nie chcą pójść z Tobą do psychologa, możesz skorzystać na własną rękę ze wsparcia pedagoga/psychologa w szkole. Podczas takich spotkań możesz powiedzieć o swoich lękach, niepokojach, obawach, możesz nauczyć się, jak powtarzać materiał do egzaminów, jak organizować swój czas, naukę, jak radzić sobie ze stresem przedegzaminacyjnym.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Witaj,
To przykre, że nie masz wsparcia w rodzinie. Samookaleczenia, to poważna sprawa, spowodowane są bólem psychicznym i ogromnym napięciem, które ustępuje dopiero po zadaniu sobie fizycznego bólu.
Blokujesz swoje emocje, jesteś zbyt pasywna w kontaktach z innymi.
Chciałabym zaapelować do twoich rodziców aby przestali udawać, że wszystko jest ok!
Uważam, że masz rację , bezwzględnie potrzebujesz pomocy specjalisty.
Może pokaż rodzicom twoje pytanie i moją odpowiedź, możne, to ich przekona.
Pozdrawiam
Dorota Kotarska
Zdecydowanie się tobą zgadzam. Powinnaś w miarę możliwości szybko udać się do psychoterapeuty. Najlepiej było by gdyby poszła z tobą rodzina, albo przynajmniej rodzice, ale jeżeli nie zechcą powinnaś iść sama. Samookaleczenia i myśli samobójcze to zdecydowanie niepokojące oznaki złego stanu psychicznego, który wymaga leczenia psychoterapeutycznego.
Generalnie w przychodniach będzie potrzebne prawdopodobnie pisemna zgoda rodziców ponieważ jesteś jak zakładam niepełnoletnia, ale myślę, że bez problemów możesz zgłosić się do poradni psychologiczno-pedagogicznej (w szkole powinni mieć namiary na najbliższą) albo do psychologa szkolnego.
Pozdrawiam
Jakub Pyka
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Myśli samobójcze i brak wsparcia u rodziców – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Pierwsza wizyta u psychologa – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Stres związany ze szkołą – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Nie akceptuję swojej orientacji, mam myśli samobójcze - co robić? – odpowiada Redakcja abcZdrowie
- Czy psycholog pomoże mi wyleczyć się z aspołeczności? – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
- Strach przed chodzeniem do szkoły – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak radzić sobie ze stresem szkolnym? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Problemy w kontaktach z ludźmi – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Zakochałam się nieszczęśliwie i chcę się zabić. Co mam robić? – odpowiada Magdalena Pikulska
- Uzależniłam się od samookaleczania - jak sobie z tym poradzić? – odpowiada Mgr Magdalena Brudzyńska
artykuły
Stres szkolny - objawy, przyczyny, skutki, reakcje na stres
Szkoła wywołuje jeden z podstawowych rodzajów napi
Terapia dopasowana do dziecka daje najlepsze efekty
Terapia środowiskowa jest szybkim i skutecznym spo
Krytyczność, niepewność, brak wiary w siebie... Oto 6 oznak, że wychowywałeś się w toksycznej rodzinie!
Krytyczność, niepewność, brak wiary w siebie... Ot