Witam serdecznie,
taki szantaż emocjonalny wynika zawsze ze strachu przed Pani odejściem i pozostawieniem go samego.Tak więc,najwłaściwiej byłoby udać się do psychoterapeuty w celu przepracowania realiów własnego planu na życie a następnie także asertywnego wyrażania swoich potrzeb ojcu,oraz budowania jego planu/także z Pani oparciem,jeżeli nie czuje Pani niechęci/.To satysfakcjonująca forma terapii,gdyż doda Wam obojgu poczucia sensu w życiu,który w obecnej sytuacji uciekł Wam z pola widzenia.Nie tylko więc Pani,ale i ojciec macie możliwośc odzyskania "dalszej perspektywy",zamiast obecnego, lękowego trzymania siebie w zamknięciu na wszystko,co nowe i nieznane.
Osobiście zachęcam do podejmowania także samodzielnych rozmów na podobne tematy i szukanie przykładów w innych ludziach,którzy rozwiązali takie problemy na korzyśc.
Pozdrawiam serdecznie i zachęcam .Może hipnoterapia u dobrego fachowca?
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak poprawić relacje z trudnym ojcem? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Niska samoocena i trudne relacje z ojcem – odpowiada Mgr Monika Kotlarek
- Trudne relacje z ojcem – odpowiada Mgr Patrycja Abbink
- Trudne relacje z ojcem alkoholikiem – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Jak zapomnieć o trudnej relacji z odnalezionym ojcem? – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- W jaki sposób namowić ojca na rodzinną terapię? – odpowiada Mgr Zuzanna Starczewska
- Wpływ złych relacji z ojcem na budowanie związku z partnerem – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Relacje z ojcem i szantaż emocjonalny – odpowiada Mgr Agata Wons
- Jak wytłumaczyć dziecku zerwanie kontaktu przez ojca? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka
- Relacje z nadopiekuńczą matką i ojcem – odpowiada Mgr Katarzyna Schilf
artykuły
Elena Kadantseva uciekła z Ukrainy. Nie chce być ciężarem dla nikogo, ma tylko jedną prośbę
Elena Kadantseva pochodzi z Kijowa. To stamtąd mus
Nowoczesny model seksualności Polek
Wywiad z Marią Rotkiel, psycholog W wielu spraw
Tomasz Kot pokazał 24-godzinny dyżur lekarza
"Jest nas za mało, pracujemy po miliony godzin" -