Trudna relacja z ojcem

Mam problem z ojcem, 62, emeryt. Ojciec i ja mieszkamy sami na stełe w Niemczech. Od roku ma silne problemy psychiczne. Dwa razy był w klinice. Tam robiono badania, nie stwierdzono żadnych patologicznych zmian. On ma bardzo ciężki charakter, chce kontakt tylko ze mną, nie wychodzi z domu. Ja robie mu regularnue zakupy. Psychiatra powiedział że on potrzebuje "ostrej ręki" bo mnie szantazuje, albo ja albo umrze z głodu. Ja sobie z tym nie radze, nerwy mam wyczerpane do maksa a chce mu pomóc.
KOBIETA, 41 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,
taki szantaż emocjonalny wynika zawsze ze strachu przed Pani odejściem i pozostawieniem go samego.Tak więc,najwłaściwiej byłoby udać się do psychoterapeuty w celu przepracowania realiów własnego planu na życie a następnie także asertywnego wyrażania swoich potrzeb ojcu,oraz budowania jego planu/także z Pani oparciem,jeżeli nie czuje Pani niechęci/.To satysfakcjonująca forma terapii,gdyż doda Wam obojgu poczucia sensu w życiu,który w obecnej sytuacji uciekł Wam z pola widzenia.Nie tylko więc Pani,ale i ojciec macie możliwośc odzyskania "dalszej perspektywy",zamiast obecnego, lękowego trzymania siebie w zamknięciu na wszystko,co nowe i nieznane.
Osobiście zachęcam do podejmowania także samodzielnych rozmów na podobne tematy i szukanie przykładów w innych ludziach,którzy rozwiązali takie problemy na korzyśc.
Pozdrawiam serdecznie i zachęcam .Może hipnoterapia u dobrego fachowca?

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty