Bezsenność
Tęsknota za domem może przybierać również tak silne formy. Ale jeżeli nie potrafisz wytrzymać za domem nawet jednego dnia bez nadmiernie negatywnych reakcji emocjonalnych - to znaczy, że nie jest to li tylko tęsknota. Być może w Twoim przypadku mamy do czynienia z pewnym uzależnieniem od rodziców, brakiem samodzielności, czy lękiem przed odpowiedzialnością. Powodów może być dużo - najlepiej będzie jak osobiście zgłosisz się na konsultację z psychologiem i - być może - podejmiesz z nim trochę dłuższą współpracę. Pozdrawiam.
Witam. Moment kiedy musimy się usamodzielnić jest często trudny. Z jednej strony chcemy być dorosłym a z drugiej dzieckiem. Proszę często dzwonić do domu, szczególnie w chwili smutku. Starać się tak organizować wieczory aby nie było czasu na smutek. Z czasem życie dorosłego przeważa i zacznie Pan spokojnie funkcjonować. Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Zamieszkanie syna z babcią i osłabiony kontakt z nim – odpowiada Mgr Tomasz Furgalski
- Jak pozbyć się uczucia pesymizmu i smutku? – odpowiada Mgr Katarzyna Kulczycka
- Tęsknota za domem po wyjeździe na praktyki do innego miasta – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Uczucie pustki po skończeniu szkoły – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Jak poradzić sobie z tęsknotą za domem rodzinnym? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Tęsknota za domem rodzinnym u 25-latki – odpowiada mgr Małgorzata Danielewicz
- Ciągłe uczucie smutku - czy to już jest depresja? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Tęsknota za domem rodzinnym – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Uczucie smutku i przygnębienia – odpowiada Dr Ewa Bujoczek
- Wybuchy płaczu po wyprowadzce dzieci z domu – odpowiada Mgr Kamila Drozd
artykuły
Joanna Pawluśkiewicz o COVID: To było tak, jakby moje ciało zaczęło się po kolei wyłączać
- Łatwo jest mówić, że teraz musisz odpuszczać
Jedna rozmowa zmieniła życie tego lekarza. Staruszka doprowadziła go do łez
37-letni Marco Deplano, urolog, opublikował na Fac
Powikłania po COVID-19. 45-latka ma zapadnięte płuco i musi poruszać się na wózku. Jej historia to ostrzeżenie dla koronasceptyków
- Pamiętam, że miałam te wszystkie rurki w gar