W jaki sposób odbudować związek po zdradzie?

Jak odbudowac zwiazek po zdradzie? Pocalowalam innego po 2 latach zwiazku z chlopakiem, przyznalam sie do bledu po roku dopiero.. zaluje strasznie, wtedy miedzy nami bylo bardzo zle.. i zamglenie nastapilo no i taka glupota.. chlopak twierdzi ze przestal mnie kochac i po 4 ms rozstania chce sprobowac odbudowac.. jak odbudowac taki zwiazek i milosc?
MĘŻCZYZNA, 18 LAT ponad rok temu

Witam,

1.nie rozumiem kto pyta kobieta czy mężczyzna ?
2. Jeżeli ktoś twierdzi, że nie kocha to co ma zostać odbudowane - coś czego nie ma ?
Odbudować można coś czego przynajmniej ruiny zostały
3. Pocałowanie innego to nie jest żadna zdrada. To nawet nie jest niewierność.
"Kiss is just a kiss" jak mówi poeta i ma rację.
4. Jednak zawsze możecie oboje pójść do psychologa od tych spraw.

Pozdrawiam

0

Na pewno warto porozmawiać o tym, co było przyczyną/ami rozpadu, o potrzebnych zmianach, odbudowie zaufania, bliskości i zaangażowania w związek. Najistotniejsze jednak, by zmiany były trwałe, a także by komunikować się z sposób jasny (mówić o swoich uczuciach, emocjach i potrzebach, pytać o to samo partnera, wspólnie wypracowywać rozwiązania).
Jeśli nie jest możliwe samodzielne przepracowanie trudności, które spowodowały rozpad, warto pomyśleć o pomocy psychologa, psychoterapeuty par i małżeństw.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak odbudować związek po zdradzie?

Witam,kilka miesięcy temu dowiedziałem sie przypadkowo od kolezanki zony o zdradzie żony która miała miejsce kilka lat temu,żona potwierdziła po ostrej wymianie słow,próbuje naprawiac nasz związek 18 letni,chyba jej wybaczyłem ale nie mogę zapomnieć o tym co zrobiła i nie raz wytknę jej to,nie wiem co mam dalej z tym zrobić,jak zapomnieć,też chcę naprawić nasz związek.Pomóżcie
MĘŻCZYZNA, 41 LAT ponad rok temu

Witam Pana, zdrada w związku jest zawsze bardzo krzywdząca, osoba zdradzona ma prawo czuć się oszukana, ma prawo czuć złość, smutek, głęboki żal. Budowanie związku po zdradzie ma sens, gdy osoba zdradzona będzie w stanie wybaczyć i pracować nad nową jakością relacji po kryzysie.

Wybaczyć nie znaczy zapomnieć, bo nikt nie wymaże tego co się wydarzyło, wybaczyć to wyzbyć się balastu krzywdy i trudnych emocji, które są z nią związane. Ciągłe wracanie do bolesnego wydarzenia, wytykanie zdrady niestety nie buduje, a powoduje konflikty. Jeżeli jest w Panu pokusa odwoływania się do zdrady żony oznacza to prawdopodobnie, że nie przepracował Pan w sobie tego problemu, nie przeżył przykrych emocji. Jeżeli ma Pan poczucie, że samemu będzie Panu ciężko się z tym uporać, może warto pospotykać się z psychologiem, który pomoże Panu przejść ten trudny czas. Dla par w kryzysie (także po zdradzie) jest także możliwość spotkań wspólnych z terapeutą pracującym z parami. Proszę rozważyć te propozycje, bo sytuacja małżeńska którą Pan opisuje nie służy ani Panu ani żonie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak odbudować związek?

Witam. mam 26 lat, 2,5 letnią córcię i partnera od 6 lat. Cierpię na zaburzenia osobowości (co odbierane jest przez bliskich jako wymyślanie problemów) oraz depresję (od ok. miesiąca nie biorę leków i jest strasznie). Mój partner, jak było wszystko ok., wspierał mnie i mówił, że jest dumny. Jednak gdy przychodzi kryzys nie potrafimy sobie z tym poradzić. Już wielokrotnie mówił, że jest ze mną tylko ze względu na córkę. Potem jak było dobrze to mówił, że to po złości. Przez lata bywało różnie - jak spotykaliśmy się jako nastolatki to potrafił wspierać, ale w codziennym życiu zabrakło mu siły i coraz częściej słyszę, że nie ma już siły znosić moich fochów. Od tygodnia ignoruje mnie, nie słucha, traktuje jak klienta w pracy. Kocham go bardzo i nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niego. Coraz częściej zdarzają mi się myśli samobójcze. Nie potrafię być ani matką, ani partnerką w życiu. Rzadko w życiu czułam się dobrze, a jedyne dobre chwile to z moim partnerem. A wiem, że mu szkodzę, wiem, że szkodzę dziecku. Wstyd mi iść ponownie do lekarza, skoro już było lepiej. Nie wiem co robić. Brak mi siły na jakikolwiek ruch (chyba, że złość i płacz - na to często jest siłą ). Proszę o wskazówkę czy warto być w tym związku. Nie wiem co robić. tulka8

KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu
 Joanna Moczulska-Rogowska
Joanna Moczulska-Rogowska

Witam,

Pisze Pani, że zdarzały się chwile, w których czuła się Pani lepiej, to znaczy, że są one możliwe.
Dlaczego przestała Pani brać leki? Jeśli wraz z lekarzem zdecydowaliście, że nie są potrzebne a Pani czuje się gorzej to konieczna jest wizyta u lekarza. Wizyta u lekarza jest także konieczna w przypadku, gdy to Pani zdecydowała się na odstawienie leków. Nie ma powodów ku temu aby wstydziła się Pani pójść do lekarza. Leczenie jest obowiązkiem lekarza. 

Może warto byłoby także zastanowić się nad psychoterapią? Psychoterapia jest dobrą metodą leczenia depresji i zaburzeń osobowości. Ponadto jeśli ma Pani problem w związku, który wynika z relacji pomiędzy Panią a partnerem i chcielibyście go rozwiązać myślę, że warto byłoby rozważyć także pójście na psychoterapię dla par.

Pozdrawiam serdecznie!

Szanowna Pani,

z pełnym przekonaniem uważam, że najwłaściwszym rozwiązaniem w Pani sytuacji będzie rozpoczęcie psychoterapii, bo wszystko co jest źle w Pani życiu wynika z Pani sposobu myślenia, a Pani sposób myślenia został uporządkowany przez Pani podświadomość i to właśnie Pani podświadomość rządzi tym co Pani myśli, jak się Pani czuje i co Pani robi. Na szczęście z chwilą podjęcia wyzwania - psychoterapii, ma Pani szansę nauczyć swoją podświadomość nowych sposobów myślenia i tym samym przejąć odpowiedzialność za swoje życie. Czy jest Pani na to gotowa? Jeżeli tak, z pewnością poszuka Pani dobrego specjalisty - psychologa, który Pani pomoże uporać się z obecnymi problemami.

Pozdrawiam serdecznie!
mgr Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG KLINICZNY, PSYCHOTERAPEUTA, COACH
www.nagrodzkacoaching.pl

0

Witam,

Pisze Pani, że jest Pani wstyd pójść ponownie do lekarza, skoro było lepiej. To żaden wstyd. Każdemu ma prawo się pogorszyć, a w momencie, gdy nie bierze Pani leków i jest gorzej - koniecznie należy zacząć brać je na nowo.
Niestety często farmakoterapia nie jest wystarczającym środkiem do walki z depresją. Dodatkowo dodała Pani, że ma zaburzenia osobowości - jakie? Do farmakoterapii należy dołączyć psychoterapię. Regularne wizyty u psychoterapeuty pomogą Pani lepiej zrozumieć siebie i poprawić funkcjonowanie na co dzień.
Natomiast jeżeli chodzi o związek, w momencie gdy oboje Państwo chcielibyście poprawić relacje, ale nie umiecie nad tym pracować we dwoje, warto włączyć w to osobę trzecią, jaką jest terapeuta par/małżeństw, który pomoże Wam przypomnieć sobie, co jest ważne w związku i nauczy, jak poprawnie ze sobą rozmawiać. Jeśli jednak tylko Pani na tym zależy, a partner nie wykazuje chęci do stawiania jakichkolwiek kroków w stronę zmiany obecnej sytuacji - pozostaje terapia własna, jak wspomniałam wyżej.
Wyobrażam sobie, że obecne wydarzenia są dla Pani trudne i czuje się Pani zdezorientowana, zagubiona i przytłoczona nadmiarem trudności. Każde niepowodzenie traktuje Pani jako coś bardzo karzącego. Kocha Pani partnera, co podwójnie utrudnia trwanie w takiej sytuacji.
Podjęcie terapii będzie pomocne. Proszę nie wstydzić się ani zgłoszenia do terapeuty ani powtórnie to lekarza. Specjaliści są od tego aby pomagać, a nie oceniać.

Zapraszam na rozmowę.
Pozdrawiam serdecznie,
Magdalena Rachubińska
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty