W jaki sposób zacząć normalnie jeść, żeby nie przytyć?
Witam! Zacznę od tego, iż w wieku 13 lat zachorowałam na anoreksję. Przez około 5 miesięcy schudłam 20 kg. Gdy osiągnęłam wagę 32 kg przy wzroście 160 cm, zaczęłam jeść pod nadzorem rodziców. Nie przychodziło mi to łatwo, często płakałam nad jedzeniem, ale z czasem zaczęłam jeść normalnie. Jadłam normalnie do czasu. Po miesiącu, może dwóch, zaczęłam się obżerać. Pochłaniałam jedzenie, nawet gdy nie byłam głodna. Taka sytuacja trwała około pół roku. Przytyłam do wagi 57 kg. Załamałam się wtedy. Uświadomiłam sobie, że to całe moje odchudzanie nie miało sensu, gdyż przed odchudzaniem ważyłam znacznie mniej. Wtedy przestałam się obżerać, zaczęłam jeść normalnie i dużo ćwiczyć. Chciałam troszkę schudnąć, bo nie odpowiadała mi taka waga. Po miesiącu moja waga nie zmalała, stała w miejscu. Postanowiłam jeść tylko jedną bułkę ziarnistą dziennie i owoce do woli. Czasami zdarzało mi się zjeść obiad. W ciągu roku schudłam 8 kg.
Miesiąc temu ważyłam 48 kg. Taka waga mnie satysfakcjonowała, więc zaczęłam jeść troszkę więcej. I teraz po miesiącu ważę 51 kg i jestem załamana. Nie chcę tyć. Proszę o pomoc. Czy jeśli będę stopniowo dostarczać więcej kalorii to nie przytyję? Czytałam, że jeśli co tydzień będę dodawać po 100 kcal to organizm się przyzwyczai. Chciałabym jeść normalnie. Nie chcę się roztyć. Czy są jakieś sposoby, by z tego wyjść?