Jeśli lek przyjmuje mężczyzna ( a nie kobieta w ciąży) nie ma on wpływu na dziecko. Sama choroba (zaburzenia obsesyjno kompulsywne) nie przenosi się w sposób bezpośredni, jeśli już jest dziedziczona to raczej podatność na zaburzenia emocjonalne i lękowe, która zależnie od sposobu wychowania (i przykładu, jaki dziecko będzie miało) może, ale nie musi się ujawnić. Zachęcam do spotkania z psychologiem- skorzystania zarówno z psychoterapii jak i psychoedukacji.
Tego typu choroby nie przenoszą się bezpośrednio na dzieci. Ale ,żeby być całkowicie szczerym, ryzyko jest zawsze. Nigdy nie mamy 100% pewności, że dziecko, które się urodzi będzie zdrowe ( i mam tu na myśli wszystkie choroby), ale czy to ma nas powstrzymywać przed staraniami o dziecko? O wpływie leku najlepiej porozmawiać z lekarzem prowadzącym - ale nie sądzę.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- ZOK a autyzm u dziecka – odpowiada Mgr Aurelia Grzmot-Bilska
- Starania o dziecko po zakończonym leczeniu zespołu obsesyjno-kompulsywnego – odpowiada Aleksander Ropielewski
- Starania o dziecko po antybiotykoterapii – odpowiada Aleksander Ropielewski
- Czy nerwica jest chorobą dziedziczną? – odpowiada Dr Bartosz Piasecki
- Czy HD jest bezpośrednio związana z nerwica natręctw? – odpowiada Dr n. med. Bohdan Tadeusz Woronowicz
- Stosowanie Priligy a starania o ciążę – odpowiada Piotr Pilarski
- Starania o dziecko u 45-latki – odpowiada Lek. Małgorzata Horbaczewska
- Czy natrętne myśli znikną po leku przeciwdepresyjnym? – odpowiada Agnieszka Jamroży
- Leczenie zespołu obsesyjno-kompulsywnego a planowanie ciąży – odpowiada Mgr Anna Bernatowska
- Kiedy można starać się o dziecko po odstawieniu leku Pylera? – odpowiada Redakcja abcZdrowie