Witam. Jak wychodzi szaleć to potwierdza opinię rodziców. Pani bardzo mądrze mówi, że robi szkode dziecku, bo to prawda. warto z nią o tym rozmawiać.
To bardzo cenne, że chce Pani pomóc koleżance, jednak, żeby zaszła jakaś zmiana- to ona musi mieć motywacje i chęć do pracy. Z jednej strony do postawienia rodzicom granic, z drugiej do wzięcia odpowiedzialności za swoje życie i swoje decyzje (na ten moment z Pani opisu wygląda na to, że ma z tym trudności). Oprócz jasnego i wyraźnego uświadamiania jej tego oraz niewzmacniania zachowań świadczących o braku chęci do podjęcia dorosłych ról społecznych.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy jeśli ktoś jest dużym dzieckiem to ma to podstawę w psychice człowieka? – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Wtrącanie teściowej do wychowywania dziecka – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Kilkuletnia kłótnia między rodzicami a rozwód jako najlepsze rozwiązanie – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Depresja a wychowywanie bez ojca – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Toksyczny związek przyjaciółki a rozmowa z jej rodzicami – odpowiada mgr Małgorzata Danielewicz
- Silna depresja u przyjaciółki – odpowiada Mgr Marek Lisowski
- Pomoc koleżance mającej problemy po śmierci dziadków – odpowiada Mgr Ryszard Chłopek
- Jak pomóc nastoletniej córce wyjść z nałogów? – odpowiada mgr Anna Demarczyk
- Problem z rodzicami nie pozwalającymi na miłość córki – odpowiada Mgr Agnieszka Glica
- Problemy partnera w relacjach z rodzicami – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
artykuły
"Usłyszałam ciche: zadzwonię później, pa. Ciągle czekam na ten telefon..."
- 19 marca mama napisała do mnie, że tatę będą
32-letnia znana i ceniona weterynarz, zmarła kilka tygodni po urodzeniu dziecka. Rodzina dostaje setki wiadomości z wyrazami współczucia
32-letnia kobieta zmarła na raka zaledwie kilka ty
Wygrać walkę z nowotworem
Kuba miał jedenaście lat, gdy do naszych drzwi zap