Zakochanie w mężczyźnie a szanse na związek

Witam. Zakochałam się w mężczyźnie i przez długi czas to ukrywałam. On przez ten czas był w kilku związkach. Niedawno postanowiłam mu powiedzieć co czuje. Był wtedy z kimś i powiedział ze nie moze nic zrobic bo to by było nie fair wobec jego kobiety. Rozstali, po pewnym czasie odezwał się, zrobił mi nadzieję, że nie wszystko stracone zebysmy mogli byc razem. A teraz oznajmił ze woli mnie odepchnąć niz skrzywdzić. Nasze drogi się rozeszły, nie wiem co robić w tej sytuacji, bardzo proszę o pomoc.
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Witam,
Może to zabrzmi brutalnie, ale najlepsze, co może Pani w tej sytuacji zrobić to... odkochać się. To nie jest proste, szczególnie, że z Pani listu wynika, że ten stan trwa już od dłuższego czasu. Ten mężczyzna dał Pani do zrozumienia, że jego uczucia nie są takie same. Po rozstaniu z dziewczyną pewnie był zagubiony, potrzebował kogoś bliskiego, więc to naturalne, że zareagował na Pani obecność i gotowość do ofiarowania mu swojej miłości. Nie wiem, jak zakończyła się jego relacja z dziewczyną, ale zwykle ludzie potrzebują trochę czasu zanim zaangażują się w nowy związek. Może Pani dać mu jeszcze czas i poczekać na jego ruch, ale ważne aby miała Pani też świadomość, że kurczowe trzymanie się nieodwzajemnionej miłości jest jak tkwienie w świecie fantazji, jest trochę działaniem autodestrukcyjnym, bo przecież Pani czuje się na pewno odrzucona i cierpi Pani z tego powodu. Będąc wciąż w nim zakochana nie zwraca Pani uwagi na innych mężczyzn, którzy są wokół Pani, odbierając sobie szansę na spotkanie kogoś innego, kto odwzajemni Pani uczucia. Jest takie przekonanie, że to nie od nas zależy, w kim się zakochujemy, uczucia są często silniejsze od rozsądku, ale to nie jest do końca tak, że nie mamy na to wpływu. Może Pani podjąć świadomą decyzję, ile Pani będzie jeszcze czekać, a potem po prostu postanowić, że zamyka Pani ten rozdział, jeśli nic się nie wydarzy. To może być bolesne, ale gwarantuję, że potem poczuje się Pani wyzwolona i gotowa na coś nowego w swoim życiu.
pozdrawiam
Agnieszka Erbel

0

Witam, decyzję musi podjąć Pani sama, bo to Pani życie. Natomiast z treści listu rozumiem, że wybranek ma skłonności do utrzymywania relacji z kilkoma kobietami na raz. Gdy rozstał się z dziewczyną, to poszukał w Pani pocieszycielki. A potem zadał ból, odrzucił czyli skrzywdził. Tego rodzaju zachowanie jest obarczone niedojrzałością emocjonalną, nieuczciwością. Przypomina mi to zależność toksyczną w związku. Warto, aby porozmawiała Pani z psychologiem na temat poczucia własnej wartości. Jeśli facet nie szanuje kobiety, tylko traktuje ją jak przedmiot, to należy żałować każdej następnej, bo będą cierpiały. Dobrze Pani zrobiła, nie potrzeby robić cokolwiek, tak trzymać.

0

Mam wrażenie, że w delikatny sposób, ale jednak dość konkretnie wyraził woje uczucia. Był w kilku kolejnych związkach, nie zakochał się w Pani. Nawet wówczas, gdy sytuacja dla niego była jasna i "czysta". Być może warto pogodzić się z tym, że Wasze drogi się rozeszły? Długo Pani inwestowała w tą relację oczekiwania i dużo Pani zainwestowała wyznając mu swoje uczucia i znów czekając. Pytanie jak długo chce Pani czekać i ile jeszcze zainwestować w coś, co- jak do tej pory- nie przyniosło korzyści? To na pewno bardzo trudne i nie da się na zawołanie "odkochać", ale czasem warto pogodzić się z tym, czego zmienić nie możemy i zacząć budować swoje życie inaczej, po to, by się nim cieszyć, osiągnąć zadowolenie, szczęście w relacjach, zamiast żyć czekaniem i narażać się na ciągłe rozczarowania i cierpienie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty