SPrawa jest bardzo delikatna i dużo zależy od realacji między wami panującymi. Na początek warto porozmawiać z synem (skąd u niego takei zachowanie, brak szacunku dla bliskiej mu osoby) i jego dziewczyną (dlaczego godzi się na takie traktowanie). Kolejnym krokiem jest próba wspólnej psychoterapii (nawet jeżeli Pani syn nie będzie chciał brać w niej udziału to chociaż Pani z jego dziewczyną nauczycie się radzić sobie z agresywnymi zachowaniami syna), która uświadomi dziewczynę syna i jego samego oraz Panią. Na pewno agresja rodzi agresję dlatego odradzam rozwiązania siłowe. Jeżeli te "polubowne" rozwiązania nie pomogą proszę zwrócić się na policję. Przemoc i pobicie jest przestępstwem.
Z wyrazami Szacunku
lek. Aleksander Ropielewski
to rozległy i wielowątkowy temat.odpowiedź na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY (moża też pracowac na skypie).pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Zaburzenia mowy i nadciśnienie a dopalacze u syna – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Brak szacunku u 26-letniego mężczyzny – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Problemy z 3-latkiem po rozstaniu z partnerem – odpowiada Piotr Bochański
- Przyczyny agresji u dziecka – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Relacje 57-letniej matki z 34-letnim synem – odpowiada Mgr Dorota Babrzymąka
- Co zrobić, jeśli stres nie pozwala mi zasnąć? – odpowiada Aleksander Ropielewski
- Złe traktowanie przez partnera w związku – odpowiada Mgr Tomasz Furgalski
- Czy nagłe ataki agresji 1,5 roku po porodzie, mogą być groźne dla członków rodziny? – odpowiada Mgr Piotr Jan Antoniak
- Problem z 17-letnim synem, który jest nerwowy i zazdrosny o dziewczynę – odpowiada Mgr Małgorzata Kiwilsza
- Jak postępować z 9-latkiem w tej sytuacji? – odpowiada Mgr Marcin Goluch
artykuły
Mam niepełnosprawne dziecko. Niedawno obchodziło swoje 41. urodziny
Coraz częściej słyszy się o matkach, które rezygnu
Wszawica. Powracający problem polskich przedszkoli?
Wszy wcale nie są reliktem przeszłości ani efektem
Prof. Zembala zabrał głos po śmierci syna. "Może to uratuje chociaż jedno życie"
- Jeśli ta śmierć miałaby mieć jakikolwiek sen