Związek w partnerem DDA

Jestem w zwiazku od 3 lat,w przyszlym roku wychodze za maz.Moj narzeczony to DDA.Nasze relacje sa trudne,jest wybuchowym,nerwowym czlowiekiem.Potrafi byc zimny,oschly,potrafi mnie obrazic lub krzyczec i nie potrafi przeprosic. Zycie z nim to jak jazda na karuzeli. Jest ode mnie starszy o 10 lat ale nie jest odpowiedzialny,nie potrafi oszczedzac,zataja wydatki. Brakuje mi w nim wsparcia,rozmow,jest mi z tym bardzo ciezko.Brakuje rowniez seksu.Jest sens dawac kolejne szanse,czy lepiej odejsc?
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Zastanawiam się, co Pani ma z tego związku? W sensie, jakie potrzeby on zaspokaja? To czy ma to sens, to odpowiedź należy do Pani , ale wcześniej warto zadać sobie pytanie: czy czuje się Pani kochana? czy ten związek zaspakaja Pani potrzeby emocjonalne? I po co Pani mężczyzna, który (zgodnie z opisem) nie daje wsparcia, jest nieodpowiedzialny, nie zaspakaja potrzeby bliskości (emocjonalnej i fizycznej)? Może też warto razem z terapeutą przyjrzeć się, co powoduje, że Pani jest w takim związku?

0

Pyta Pani o sens dawania kolejnych szans i to bardzo rozsądne pytanie. Też mnie to ciekawi, jaki sens jest w Pani zachowaniu? Jaki motyw za tym stoi? Na pewno jest w tym jakaś logika, jakiś klucz i ja raczej skupiłabym się na tym co Panią kieruje zostając w tym związku, wybierając taki układ i tego mężczyznę. Jak uczciwie odpowie sobie Pani na te pytania, to wtedy wybór - odejść czy zostać - może być łatwiejszy. Proszę zatem skupić uwagę na sobie, a nie na partnerze. Może warto skorzystać z psychoterapii? Pozdrawiam ciepło.

0

Odpowiedź na pytanie, czy zostać, czy odejść musi pani znaleźć sama. Bo to pani poniesie konsekwencje swojej decyzji, jakakolwiek by ona nie była. Warto zadać sobie pytanie, czy jest pan w tym związku szczęśliwa, spokojna, bezpieczna? Bo o to chodzi w byciu razem. Może warto podjąć psychoterapię? Może partner zdecydował by się na jej podjęcie. Ale najważniejsze, to żeby nie zapominała pani o sobie.

Pozdrawiam.
Elżbieta Grabarczyk
http://ppp-salamandra.blogspot.com/

0

Witam Panią. Zauważam pewien kontrast pomiędzy tym, że jest Pani w narzeczeństwie (i w przyszłym roku wychodzi Pani za mąż) a tym co napisała Pani o zachowaniu swojego narzeczonego. Trudno mi w tym opisie znaleźć "coś", na czym mogłaby Pani zbudować bezpieczny, stabilny związek, w którym ważne będą również Pani potrzeby i oczekiwania. Obawiam się, że przy braku zmiany ze strony Pani partnera czeka Panią związek pełen koncentracji na nim, w którym może dochodzić do przemocy. Moim zdaniem Pani narzeczony powinien "w posagu" do Waszego związku wnieść terapię dla osób z syndromem DDA, którą zrealizuje z zaangażowaniem. Powinien ją podjąć jak najszybciej by nie obciążać Pani swoją przeszłością. To jedyna szansa. Jeśli tego w najbliższym czasie nie zrobi proszę uczciwie się zastanowić nad tym co Panią "trzyma" w tym związku. Przede wszystkim proszę pomyśleć o sobie (o swoim bezpieczeństwie, potrzebach i oczekiwaniach). Pozdrawiam Panią

0

Odpowiedź na to pytanie powinna Pani znaleźć sama. Jednak podpowiadając nieco - na podstawie zachowania A, możemy przewidywać zachowania B... Dlatego sugerowałabym przemyśleć wszystkie "za" i "przeciw". Jeżeli w Pani związku dzieje się tak źle na początku budowania relacji, to czego można oczekiwać później?

Proszę przede wszystkim zadbać o siebie i może przemyśleć możliwość korzystania z konsultacji psychologicznych, które powinny wnieść wiele dobrego i nowego w Pani życie.

Trzymam kciuki!

Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA
www.nagrodzkacoaching.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Problemy w związkach po dzieciństwie DDA

Mój ojciec był alkoholikiem. Wczesniej zaszłam w ciaze i wyszłam za maz za codownego człowieka ale po 10 latach go zostawiłam. Poznalam innego przy którym się czułam wazna . jesteśmy malzenstwem choć idzimy się 4 razy w roku bo pracuje za granica ale jest alkoholikiem wnioskuje to nie tylko po piciu ale i myslaniu. Czy to moja wina ze tak ulozylam a raczej zniszczyłam swoje zycie bo mój ojciec pil. Naprawde miałam dobrze procz czulosci i seksu miałam spokojne i dostatnie zycie z pierwszym mezm.
KOBIETA, 37 LAT ponad rok temu

Proszę Pani,
Ani nie rozważałbym Pani wyborów, jako skutków DDA, ani nie rozważałbym ich w kategoriach zawinienia. Wybory życiowe zawsze są obarczone ryzykiem. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich scenariuszów rozwoju przyszłości po wyborze. Mamy prawo do popełniania błędów!

Serdeczne pozdrowienia
Tomasz Furgalski

0

rozpatrywanie tego w kategoriach winy przynosi tylko cierpienie.lepiej przyjrzec sie, co za tym stoi i co zrobic, aby czuc sie lepiej.najłatwiej na terapii.pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza

0

Szanowna Pani,

osoby z dysfunkcyjnych rodzin mają duże trudności w postrzeganiu i nawiązywaniu relacji z innymi. Nierzadko ich związki są podobne do małżeństwa rodziców. Myślę, że nie powinna Pani zastanawiać się czy postąpiła Pani poprawnie, ale w pierwszej kolejności zająć się pracą nad sobą.

Zastanawia się Pani, która z relacji była "mniej zła", a nie bardziej satysfakcjonująca i szczęśliwa. Zasługuje Pani na związek, który spełni wszystkie oczekiwania oraz taki, w którym poczuje się Pani naprawdę szczęśliwa.

Pozdrawiam serdecznie
Marta Melka-Roszczyk

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak pomóc partnerowi z zaburzeniami DDA?

Witam, mam pewien problem i nie wiem, jak sobie z nim poradzić. Od kilku miesięcy spotykam się z fantastycznym mężczyzną, który co jakiś czas ma załamania nastrojów. Wtedy niechętnie ze mną rozmawia, uważa, że się czepiam, stroni od bliskości, najchętniej usiadłby z piwem i nic nie robił. Bardzo go kocham i bardzo się martwię. Nie wiem, jak mogłabym mu pomóc, nie wiem, jak z nim rozmawiać. Często mówi, że jest beznadziejny, że nic nie ma sensu. Jednocześnie mówi, że nie chce mnie stracić, że bardzo mu zależy. Mówi, że on się nie liczy, tylko ja, że on nie musi być szczęśliwy, bylebym ja była, ale ja nie potrafię być szczęśliwa, kiedy on się tak zamartwia.

Nie wiem, co mu jest. Mam wrażenie, że może to być związane z tym, iż jest DDA. Dodatkowo muszę wspomnieć, iż rok temu rozwiódł się po 3 latach małżeństwa i mówi, że to nie ma wpływu na jego samopoczucie, jednak nie do końca mu wierzę. Często mówi, że go nie rozumiem, a chciałabym. Chcę być dla niego wsparciem, dawać mu siły. Gdy rozmawiamy o tym, że go nie zostawię (on również to mówi), że nie zniknę, to jest dobrze, a tydzień później zamyka się w sobie i odsuwa, a ja się czuję jak na huśtawce. Nie jest mi łatwo to ogarnąć, choć bardzo bym chciała.

Mój partner ogólnie jest skrytą osobą, niewiele o sobie mówi. Miałam wrażenie, że przede mną się otworzył, ale często czuję, jakby mnie odtrącał. Dużo pracuje, często bierze nadgodziny, mimo iż wcześniej umawiał się ze mną na coś innego. Proszę, podpowiedzcie mi, jak powinnam się zachowywać, co mogłabym zrobić. Boję się go stracić. Wspomnę jeszcze, iż ja mam 23 lata, a mój partner 29. Dla nas to nie ma znaczenia, choć czasem mam wrażenie, jakby traktował mnie jak małolatę, która niczego nie wie, z tym że sama już wiele przeszłam i jestem dzięki temu silniejsza na przyszłość.

KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu
Lek. Jan Karol Cichecki
52 poziom zaufania

Witam,

chyba w pierwszej kolejności zastanowiłbym się, czy Pani partner nie ma problemów z nadużywaniem alkoholu. Pacjenci z zespołem DDA mają tendencję do uzależnień. Oczywiście, nie musi tak być w tym przypadku. Możliwe, że Pani partner ma problemy depresyjne.

Sytuacja, w której się Państwo znaleźliście, jest również dla Pani bardzo trudna. Przecież jego zachowanie nie jest obojętne dla Pani zdrowia i samopoczucia. Rozumiem, że zależy Pani na zdrowiu partnera. Zalecałbym, by zasięgnął porady psychologa. Mogłaby Pani również przekonać go do wspólnej wizyty. Pani wsparcie wydaje mi się ogromnym czynnikiem motywującym.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty