Witam,
nie miałam miesiączki ponad 6 tygodni, już myślałam, że jestem w ciąży, ale się myliłam. Dostałam miesiączkę 23.10.10, trwała ona 4 dni, po skończonej miesiączce kochaliśmy się z mężem codziennie. Nie wiem, kiedy mam dni płodne, dlatego że mam nieregularny okres.
Czy kochając się z mężem przez 7 dni mogę być w ciąży?
Proszę o szybką odpowiedź.
Pozdrawiam

Od poprzedniego porodu minęło 5 lat, wtedy pojawiły się antyciała, ale w 37 tyg., więc nie było większego problemu. Teraz jestem w 17 tyg. ciąży i miano antyciał RhD wynosi 8, czekam na powtórny wynik i umieram z przerażenia, jeśli miano wzrośnie choćby o 1, dostanę skierowanie na patologię.
W jakiej wysokości miano jest zagrożeniem dla dziecka?

Witam.

Mam nieregularne miesiączki, w odstępie nawet do 4 (!) miesięcy. Wiem, że na początku to normalne, ale ja miesiączkuję już 9 lat i wciąż nie wiem kiedy dostanę okres. Staramy się z partnerem o dziecko i stanowi to dla nas wielki problem bo nie mogę obliczę dni płodnych. To wszystko trwa już 2,5 roku i nadal nic. Próbowaliśmy wszystkiego: witaminki, zmiana diety, zmiana pozycji, po stosunku nogi w górze, badania (wszystko jest w porządku).

Nie jest tak, że przy stosunku nastawiam sie na "teraz musi się udać". W tym czasie nie zawracam sobie tym głowy, nie myślę o dziecku. Jestem wyluzowana i przeżywam z parterem orgazm. Od 3 miesięcy chęć posiadania dziecka stała się ogromną (może ze strachu, bo przecież tyle już czasu odbywa sie to bez zabezpieczenia ok. 2,5 roku). Dodam, że u mojej mamy było to samo, jednak jest nas 3. Naprawdę nie wiem co mam zrobić. A na in vitro nie chcę się zdecydować.

Błagam o pomoc! Dziękuję.

Witam.

Od czterech dni pobolewa mnie dolny odcinek brzucha, przypomina to tak jakby miała pierwszy dzień okres, uporczywe skurcze ukłucia i pobolewania po prawej stronie, ale i też trochę po lewej. Nasila się przy długim staniu lub siedzeniu.

Od ponad tygodnia spóźnia mi się okres i bardzo mnie to niepokoi dodam, że zrobiłam test ciążowy i wynik był ujemny. Zastanawiam się czy jest możliwość, abym była w ciąży czy też przyczyną może być niepęknięty pęcherzyk Graffa?

Witam!
Jestem w 29 tygodniu ciąży. Stwierdzono u mnie cukrzycę ciążową. Stosuję się do diety i wyniki z glukometru mam dobre. Zaniepokoiło mnie to, że zaczęłam tracić na wadze odkąd zaczęłam stosować tę dietę.
Martwię się, bo nie wiem, czy to dobrze czy źle? Przed ciążą ważyłam 74 kg przy wzroście 162 cm. Teraz w 7 miesiącu ważę tyle samo. W trakcie ciąży schudłam 2 kg, a ostatnio to nadrobiłam. Teraz znowu utrata wagi. Boję się, że coś może jest nie tak.
Proszę bardzo o odpowiedź

Kochałam się z moim partnerem podczas mojej miesiączki, od miesiączki mijają już 2 tygodnie a ja mam takie objawy jak: zgaga, jest mi chwilami słabo, pobolewają mnie jajniki, czuję delikatne nudności, mam biały śluz wydobywający się z pochwy, mam zasinione narządy rodne, mam rozpulchnione narządy jak włożyłam sobie palca to czuję, że wszystko w środku jest większe, szyjka macicy jest jakoś niżej i jest miękka.

W związku z moimi objawami, czy to są objawy ciąży?

Witam,
Mam kilka objawów, które podobno mogą świadczyć o ciąży:
- straszny ból kręgosłupa,
- troszkę powiększyły mi się piersi, są bardzo wrażliwe na dotyk,
- opuchnięte podbrzusze i to do tego stopnia, że nie mogę dopiąć spodni (zawsze miałam luzik, a teraz chodzę z rozpiętym guzikiem),
- czasem czuję kłucie w podbrzuszu.
Zrobiłam już 3 testy... wszystkie wyszły negatywne (nie było nawet zalążka drugiej kreseczki). Zastanawiam się, czy nie za wcześnie je zrobiłam. Do stosunku doszło w 16 dniu cyklu. Cykle mam raczej regularne, wahają się czasem +/- 1-2 dni. Miesiączki spodziewam się dopiero 5.11.
Czy to może być jednak ciąża? Nie ukrywam, że bardzo bym się ucieszyła, gdyby się okazało, że jednak ciąża.
Pozdrawiam,
Joanna P.

Witam piszę w ważnej sprawie, mianowicie od roku towarzyszą mi dziwne upławy. Mam 27 lat i od 4 lat biorę tabletki antykoncepcyjne. Obecnie nie współżyję, jednak okres mam dziwnie nieregularny np. w terminie go dostaję, ale po skończeniu po 6 dniach pojawia się znowu, ale w formie czerwonych upławów objętością zbliżone do okresu.

Trwa znowu 5, 6 dni potem mija i za kilka dni powraca. Potem kilka dni suchości i znowu bielizna zalana czerwono-brązową mazią. Sama nie wiem co o tym sądzić. Wizytę u ginekologa mam dopiero za miesiąc. Bóle w dole brzucha nie często towarzyszą tym plamieniom, a chcę wiedzieć czy to może być coś poważnego, czy w ogóle rak może się tak objawiać.

26 września był pierwszym dniem miesiączki, trwała ona 5 dni, więc na jej koniec przypada data 31 września. 2 i 3 października partner wszedł we mnie bez zabezpieczenia, jednak wsunął członka 2-3 razy, potem stosunek odbył się z prezerwatywą.
Za około tydzień wystąpiło delikatne różowo-brązowe plamienie, potem pojawił się śluz, było go dość dużo i czas ten trwał dość długo, na tydzień przed okresem śluz zniknął, podczas tego cyklu bolał mnie pęcherz oraz czułam nieprzyjemne pieczenie oraz świąd okolic intymnych, wydaje mi się, że teraz szyjka macicy jest położona wysoko i jest otwarta, jednak nie potrafię tego dokładnie stwierdzić.
Nie boli mnie brzuch, nigdy przed okresem ani w trakcie mnie nie bolał, mam lekko powiększone piersi, odczuwam suchość pochwy, temperatura ciała to 36,8. Dziś jest już 37 dzień cyklu, okresu jak nie było, tak nie ma, co to może oznaczać? Dodam, że cykle mam nieregularne i często spóźniające się miesiączki...

Mam 27 lat. Już trzy razy byłam w ciąży. Pierwszy raz poroniłam w 8 tygodniu, ale pęcherzyk ciążowy był za mały, drugi raz pęcherzyk ciążowy był pusty, a przy trzeciej ciąży płód miał liczne wady rozwojowe, m.in.: przepukliny na brzuchu i głowie, brak ciągłości kości czaszki, wady serca i jeszcze wiele innych.
Zrobiliśmy z mężem badania kariotypu i wszystko jest w porządku. Czy mogę zrobić coś, żeby zminimalizować ryzyko wad w następnej ciąży? Czy praca męża w szkodliwych warunkach może na to wpływać?

Witam,
31 października zrobiłam rano test ciążowy, ponieważ staramy się z mężem o dziecko, i po 4 dniach opóźnionej miesiączki postanowiłam zrobić test. Test został wykonany prawidłowo, w polu T zaznaczyła się blada linia, a w polu C bardzo wyraźna, co zinterpretowałam na wynik pozytywny.
Po po 5-6 godzinach nastąpiło żywo-czerwone krwawienie, bardzo obfite. Nadmienię również, że cały ten dzień strasznie bolał mnie brzuch i plecy w okolicy krzyżowej. Teraz nie wiem, dlaczego tak się stało, czy jestem w ciąży, czy nie?
Czy może mam zrobić drugi test, a może poroniłam i już nie jestem w ciąży?

Witam!
Od paru dni zaobserwowałam u siebie podwyższoną temperaturę 37 stopni, bolą mnie piersi, ale nie mam żadnych wybroczyn oraz zmian w ich wyglądzie. Dodam, że mam nieregularne miesiączki.
Ostatnio robiłam dwa testy ciążowe, jeden po 15 dniach od ostatniego stosunku oraz drugi wczoraj, w dzień spodziewanej miesiączki. W obydwu wynik wyszedł negatywny, ogólnie czuję się rozbita i zmęczona...

Witam. Mam pewien problem. Miesiączkuje regularnie tj. co 28 dni. Niestety nie mam okresu... Planowany okres powinien pojawić się 20 października. Współżyje z partnerem bez zabezpieczenia w dni niepłodne. W pozostałe dni preferujemy stosunek przerwany. Robiłam test ciążowy 29 pażdziernika, ale wyszedł negatywny. Zazwyczaj przed planowaną miesiączką boli mnie brzuch i piersi. Niestety takowe objawy nie nastąpiły. Zastanawiam się nad zrobieniem drugiego testu. Czy może jednak powinnam udać się go lekarza? Kiedy ginekolog definitywnie może stwierdzić ciąże? Z góry dziękuję za szybką odpowiedź.

Od czerwca br. przyjmuję lek C*** (w celu uregulowania cyklu). Przez pierwsze 3 miesiące przyjmowania leku czułam się raczej dobrze. We wrześniu zaczęłam miewać dziwne mdłości, ale pojawiały się przeważnie rano i szybko mijały. Zdarzyło się nawet, że mdłościom towarzyszyły wymioty.
Czym mogą być spowodowane te dolegliwości? Dodam, że współżyłam z chłopakiem 3-4 dnia cyklu (sobota-niedziela) i tej właśnie niedzieli zaczęłam przyjmować kolejne opakowanie leku C*** po 7-dniowej przerwie. Od tamtej pory miałam już 3 razy miesiączkę, więc czy mogło zajść do zapłodnienia?
Czy może to mieć coś wspólnego z moimi dolegliwościami? Po za tymi mdłościami nie zauważyłam żadnych innych objawów ciąży.
Pozdrawiam

Witam,
mam 27 lat, mój okres zawsze przychodził regularnie co 28 dni. Ostatni miałam 25 września i od tamtej pory mam bardzo nabrzmiałe piersi, bolą mnie od zewnętrznej strony, a średnio co 2 tygodnie mam przez parę dni dziwne plamienia. Jest to takie bardzo słabe krwawienie. Od 10 dni dodatkowo mój brzuch jest wielki jak balon, żadnych spodni nie jestem w stanie dopiąć.
Czuję dziwne rozpieranie w brzuchu, szczególnie wieczorem i czasem czuć takie delikatne zakłucie. Mam zamiar iść do lekarza, ale do tego czasu szukam w internecie czegoś, co mogłoby rozplątać mój mętlik w głowie.

Kochałam się z moim partnerem podczas mojej miesiączki, od miesiączki mijają już 2 tygodnie, a ja mam takie objawy jak:
- zgaga
- jest mi chwilami słabo
- pobolewają mnie jajniki
- czuję delikatne nudności
- mam biały śluz wydobywający się z pochwy
- mam zasinione narządy rodne
- mam rozpulchnione narządy, jak włożyłam sobie palca, to czuję, że wszystko w środku jest większe
- szyjka macicy jest jakoś niżej i jest miękka.
W związku z moimi objawami, czy to są objawy ciąży?

Witam,
ostatnia miesiączka na początku września, więc podejrzewałam ciążę aż w zeszły wtorek wieczorem zaczęłam krwawić bardzo mocno. W toalecie czułam jak „coś” twardego ze mnie wypadło, później silne krwawienie, odczuwalne skurcze, przy kolejnych wizytach w toalecie wypadały ze mnie skrzepy ogromne.
W nocy krwawienie na tyle silne, że nie mogłam dojść do łazienki, krew po prostu się ze mnie lała. Rano jakby wszystko się uspokoiło, krwawienie zmalało, trwało jeszcze przez środę, a od wieczora przeszło w plamienie, pojawiały się jeszcze skrzepy, ale nie tak duże. Piersi prawie w ogóle nie bolą, gdzie jeszcze tydzień wcześniej nie mogłam ich dotknąć.
Dziś jest poniedziałek, plamienie ustało, ale za to czuję, jakby ból jajnika dość dokuczliwy i jakby „coś” się przesuwało po macicy, zgaga też zniknęła, skóra się uspokaja, tylko ten brzuch taki ciężki.
Proszę o odpowiedź