A może po prostu dopiero teraz zrozumiałam jak bardzo samotna jestem?

Witam, Wczoraj miałam urodziny i był to bardzo smutny dzień . Nikt z moich znajomych ( na których mi zależy) nie złożył mi życzeń, nie zadzwonili, nie napisali nawet głupiego Wszystkiego Najlepszego na Facebooku. Dopiero wczoraj doszło do mnie, że im na mnie nie zależy, że każdy ma mnie gdzieś. I może nie jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi ( przyjaciół prawdziwych także nie mam) ale było i jest mi smutno. A może po prostu dopiero teraz zrozumiałam jak bardzo samotna jestem?
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Witam. Może warto przyjrzeć się co to są za relacje? Jak to działa, że Pani zależy, a innym nie..? Co Pani wnosi w te relacje, a co inni wnoszą? Z jakimi osobami Pani zawiązuje relacje? Może nieświadomie wybiera Pani osoby egoistyczne, skoncentrowane na sobie? Może do takich relacji jest Pani przyzwyczajona? Warto przyjrzeć się swoim najważniejszym relacjom, tym rodzinnym. Czy tam jest wzajemność? Moim zdaniem warto, by wybrała się Pani do psychologa. Teoretycznie może Pani sama spróbować poprzyglądać się swojej samotności, ale po co robić to samotnie? Doświadczenie uzyskania wsparcia, zrozumienia może być dla Pani bardzo dobrym, kojącym wydarzeniem. Psycholog pomoże Pani poszerzyć perspektywę, spojrzeć na wiele ważnych dla Pani spraw od zupełnie innej strony. Czasem samotność jest przekleństwem, ale czasem jest też schronieniem. Ludzie tkwią w samotności ze strachu przed byciem blisko innej osoby.. Spodziewają się różnych trudnych zachowań, dlatego wybierają "zło mniejsze".. Może Pani też się chowa w taki sposób? Może czuje się Pani nieważna, niegodna przyjaźni? Warto zrobić pierwszy krok i pójść porozmawiać. Dać sobie pomóc. Trzymam kciuki i powodzenia :)

0

Witam, na pewno było Pani przykro z powodu tego że nie otrzymała Pani życzeń urodzinowych. Osoby na których Pani zależy, mogą nie traktować przyjaźni tak jak Pani. Być może inaczej okazują sympatię. Refleksja o samotności dużo mówi o potrzebach bliskości, kontaktu z drugim człowiekiem, uwagi, więzi. Proszę porozmawiać z psychologiem, zastanowić się nad tym. Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty