Ataki niekontrolowanego gniewu i brak koncentracji

Witam, mam problem z panowaniem nad swoimi nerwami. Dostaję ataków niekontrolowanego gniewu z błahych powodów, a czasem nawet i bez powodu. Na początku jest tylko duży nerw, potem zaczynam być agresywna, wszystko trwa nie dłużej niż 30 minut, ale jest bardzo uciążliwe, ponieważ cierpią na tym moi bliscy. Miewam też ostatnio problemy z koncentracją, czasem przyłapuje się na tym, ze siedzę i w ogóle o niczym nie myślę, jakby mnie nie było. Co to może być i co zrobić powinnam najpierw ?
ponad rok temu

Witam,
jest zbyt mało informacji, aby postawić diagnozę. Uważam, że pierwsze co powinna Pani zrobić, to zapisać się na konsultację do psychoterapeuty, który będzie miał możliwość zadania większej ilości pytań. Zapewne sytuacja nie jest łatwa ani dla Pani, ani dla bliskich, więc warto zadbać o swój komfort psychiczny jak najszybciej.
Trzymam kciuki
Izabela Makowska-Trzeciak

0

Witam,
wybuchy " bez powodu" oznaczają zwykle, że powód jest, tylko być może głębiej ukryty (niekoniecznie dotyczący tego, co dzieje się w danym momencie; czasem nawet niekoniecznie dotyczący osoby, której zachowanie było bezpośrednim "wyzwalaczem").
Można się temu przyglądać, szukać tego, co ukryte (np. w procesie psychoterapii), podążając w kierunku zmiany zachowań i lepszej kontroli impulsów.
Pozdrawiam
Justyna Owczarek- Skoneczna

0

Witam, nic nie dzieje się bez przyczyny. Uważam, ze potrzebujesz konsultacji psychologicznej. Rozmowa ze spacjalistą pomoże odnależć korzenie złości i braku koncentracji. Nie warto się samemu męczyć ze swoimi myślami.
Pozdrawiam Sylwia

0

Warto przyjrzeć się, czy sytuacje, w których pojawia się napięcie i wybuch, są do siebie w jakiś sposób podobne? Co się dzieje przed? Kto uczestniczy itp Może to podsunie Pani jakieś rozwiązania i pomysły.
Jeśli ma Pani wrażenie, że wybuchy te są z błahych powodów, oznacza to , że emocje są przeniesione. Czyli, że złości się Pani o coś innego, większego albo na kogoś innego. Ale ponieważ nie okazuje Pani (z jakichś powodów)tych emocji właściwemu obiektowi, wybuchają one jak tylko znajdą jakiś inny, następny punkt zapalny. Warto się przyglądać swoim emocjom. Także temu w jakim punkcie i miejscu życia Pani jest, czy czuje się Pani szczęśliwa, spełniona itp.
Przy braku zmiany albo nasileniu problemu zachęcam do skorzystania z pomocy specjalisty, który przeprowadzi dokładny wywiad i będzie mógł się dokładnie przyjrzeć Pani funkcjonowaniu, a tym samy pomóc.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty