Dzień dobry!
Mam wrażenie, że pytając "czy to konieczne?" pyta Pani "czy to jakieś zaburzenie psychiczne?", np. depresja czy zaburzenia osobowości. Być może nie i prawdopodobnie nie. Psychoterapia służy jednak nie tylko leczeniu chorób życia psychicznego, ale także samorozwojowi, lepszemu rozumieniu siebie i swoich przeżyć, uzyskiwaniu szczęścia i spokoju w życiu, porządkowaniu i naprawianiu relacji z ludźmi, wychodzeniu obronną ręką z trudnych życiowych okresów itp.
Pozdrawiam!
Na pewno warto. Może Pani pozwolić sobie pomóc w zmianie, której Pani potrzebuje. Korzystanie z pomocy psychologa to przecież tak, jak korzystanie z pomocy każdego innego lekarza czy specjalisty. Kiedy nasz samochód nie odpala albo zablokuje się kierownica nie wahamy się pójść do mechanika, po to, by znów można było nim bezpiecznie i z przyjemnością jeździć. Podobnie przecież jest z naszym samopoczuciem, relacjami czy uczuciami. Warto dać sobie pomóc.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Brak odczuwania uczuć – odpowiada Mgr Lidia Polsakiewicz-Grzesiczek
- Nerwica lękowa a brak uczuć – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Brak intymnych relacji u 22-latka – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Poczucie braku zainteresowania otoczeniem u 22-latki – odpowiada Mgr Justyna Szczygłowska
- Uczucie samotności i stres w życiu – odpowiada mgr Patryk Goleń
- Brak uczucia empatii u 13-latki – odpowiada Mgr Edyta Kołodziej-Szmid
- Brak uczuć w dzieciństwie ze strony rodziców – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Uczucie niechęci i braku energii u 22-latki – odpowiada mgr Katarzyna Binder
- Uczucie pustki, brak sensu i życia – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Uczucie smutku i brak chęci do życia – odpowiada Mgr Kamila Drozd
artykuły
Koronawirus: Bezpłatne porady psychologiczne NFZ. Przetestowaliśmy, jak to działa
W związku z pandemią koronawirusa oraz gwałtownym
Jarosińska o szczegółach planowanej operacji. Nowe informacje o stanie gwiazdy (WIDEO)
-„Dzień Dobry WP". Cieszę się, że państwo dołącz
"Nie jestem zaklinaczem dzieci. Jestem psychologiem. Uczę, jak wychowywać" - rozmowa z Michałem Kędzierskim
Pięciolatek, który podczas ataku złości demoluje m