Witam serdecznie,
Nie rozumiem,o który problem Pani Pyta,więc zostawiłabym w spokoju "widzenie"nieobecnego psa,gdyż może wynikać z fantazjowania chłopca,który nie do końca umie zaadaptować się do bezpośredniego kontaktu ze zwierzatkiem.Ważniejszy jest tu inny problem:zwierzęcia nie powinno się kupować ,jaklo zabawki dziecięcej,bo jest to żywe stworzenie,wymagające opieki/dorosłych !/i w konsekwencji chłopak czuje się zagubiony jego posiadaniem,bo pies go nie słucha,zachowuje się jak drugie małe dziecko.Jeżeli ma Pani z bratankiem dobry kontakt,zachęcam do uspokojenia go i ew.oswojenia z nabytkiem,przejmując opiekę nad obydwoma nieporadnymi istotami.
Dzień dobry.
W przypadku 5 letniego dziecka to, co Pani obserwuje, może być zwykłą zabawą i samo w sobie nie musi budzić obaw. Chyba, że poza tym, co Pani opisała, coś jeszcze budzi Pani niepokój. Zastanawiam się skąd u niego problemy z wymową, na ile są poważne i na ile mogą izolować dziecko od innych dzieci.
Pozdrawiam,
Daniel Lipka
psycholog, psychoterapeuta
https://www.psychoterapiakompas.pl
https://www.psychoterapiakompas.pl/blog
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Padaczka u psa budzi we właścicielach czworonożnyc
Pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Chciałabyś
Shih tzu to mały i elegancki piesek, choć z charak
