Czasem różnica kultur przekłada się także na różnicę wartości. Jak wynika z Pani opisu, decyzja o rozstaniu jest decyzją chłopaka związaną z brakiem akceptacji związku przez rodzinę. Być może dla niego akceptacja rodziny jest jedną z wartości podstawowych i priorytetowych, z których nie jest wstanie zrezygnować nawet dla innej wartości, jaką jest związek. Na pewno jest to trudne zarówno dla Pani, jak i dla niego. Szczególnie, że Pani- z tego co zrozumiałam- byłaby wstanie pewne wartości poświecić dla związku. W podobnej sytuacji- szczególnie jeśli Pani nadal kocha chłopaka warto przemyśleć czy przyjaźń jest dobrym wyjściem? W sensie, czy Pani jest wstanie zaoferować mu tylko przyjaźń, czy też cały czas będzie Pani mieć nadzieję i czekać na coś więcej, a każde rozczarowanie, może Panią ranić. Często wybiera się przyjaźń, by nie tracić kontaktu z ukochana osobą, czasem jednak przynosi to więcej bólu i rozczarowania rozłożonego w czasie, który ostatecznie blokuje dalszy rozwój czy relacje interpersonalne. Przyjaźń jest możliwa, gdyby obydwie strony, pozostając szczere przed partnerem i samy sobą nie czują nic więcej oprócz życzliwości dla siebie i troski. Zachęcam do przemyślenia swoich uczuć i wybrania rozwiązania, które będzie miało najmniej kosztów w tej trudnej sytuacji.
Witam
Opisana sytuacja jest dla pani bardzo trudna , jednak proszę uznać, że silne związki partnera z jego rodziną pochodzenia, które wynikają z tradycji kulturowych kraju z którego pochodzi , religii, którą wyznaje zadecydowały o jego wyborze. Pozostał wierny swoim rodzicom i zgodnie z ich wolą wycofał się ze związku,. To oznacza, że zrobił w tej relacji krok do tyłu i powoli zaczął się oddalać. Pozostawanie w tej relacji na innej płaszczyźnie będzie jedynie "gonieniem odjeżdżającego pociągu"...i blokowaniem własnej energii oraz życiem w iluzji, że może coś wrócić...Jeśli druga osoba podejmuje decyzję o odejściu , to jedynym skutecznym rozwiązaniem jest uznanie tej decyzji i nawet jeśli jest to bolesne,'zostawienie tego za sobą' i pójście przed siebie...Wszelkie próby 'trzymania ' się tej osoby będą bolesnym doświadczaniem smutku oraz utrwalaniem poczucia odrzucenia. Jeśli jest to trudne, to być może sesje z terapeutą mogłyby pomóc przejść przez ten trudny okres i dały możliwość spojrzenia na ten problem z innej perspektywy. Pozdrawiam
Anna Szyda
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Co zrobić, gdy rodzice nie akceptują tej przyjaźni? – odpowiada Mgr Alicja Maria Jankowska
- Rodzice nie akceptują mojego partnera ponieważ jest on niewierzący - co robić? – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Brak akceptacji ze strony teściowej – odpowiada Mgr Barbara Szalacha
- Miłość homoseksualna a konflikt z rodzicami – odpowiada Mgr psychologii Agnieszka Naruszewicz
- Co zrobić, kiedy rodzice nie akceptują decyzji podjętych przez dorosłe dziecko? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Czy walczyć o nasz związek? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Czy powinnam zerwać relacje z mężczyzną? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Czy powinnam zerwać kontakt z rodziną? – odpowiada Redakcja abcZdrowie
- Co mogę zrobić, aby odzyskać mojego chłopaka? – odpowiada Mgr Anna Byczko
- Czy walczyć o przyjaciółkę? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
artykuły
„Chłopaki nie płaczą", czyli dlaczego zdecydowana większość osób poszukujących pomocy psychologicznej to kobiety
Stereotypowy obraz mężczyzny opiera się na odwadze
Rozwój związku a psychoterapia par
Związek dwojga ludzi nie jest statyczną budowlą, p
Prof. Izdebski: Podczas świąt powiedzmy najbliższym, że są dla nas naprawdę ważni
- Święta są doskonałą okazją, aby okazać sobie