Co znaczy problem z normalnym wstawaniem?

Od dłuższego czasu nie mogę wstać rano o normalnych godzinach, nie mam też takiej motywacji. Przesypiam do godziny 10/11 pomimo, że 10 razy dzwoni budzik a mogłabym zrobić na prawdę dużo do tej godziny. Również odczuwam brak jakiejkolwiek motywacji do ćwiczeń, jestem osobą młodą mam 24 lata i nie chce tak do końca życia. Jestem już tak tym zdenerwowana, że nie wiem co robić. Proszę o jakąś poradę.
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Dzień dobry, ostatnio wszyscy żyjemy w nietypowych, specyficznych warunkach z powodu koronawirusa. Rozumiem, że nie ma pani zewnętrznych motywatorów, by wcześniej wstać- praca, nauka też została wstrzymana w dawnej formie. Czasem trudno znaleźć w sobie wewnętrzną motywację. Co pomaga- stworzenie sobie listy zadań dzień wcześniej, jednak nie powinna ona być zbyt długa i wymagająca, bo to może jeszcze bardziej zniechęcić. Podzielenie sobie zadań na intrewały czasowe i wymyślenie sobie "nagród" za zrealizowanie określonych zadań (np. pozwolenie sobie na coś co pani lubi szczególnie, gdy wstanie pani wcześniej). Pisze pani, że mogłaby zrobić dużo rzeczy, gdyby wcześniej wstała- tylko czy faktycznie one są niezbędne, potrzebne, mają dla pani jakąś wartość. Warto się zastanowić po co miałaby pani robić te zadania, co będzie z tego mieć, spróbować wyobrazić sobie jak będzie się pani czuła , gdy już te zadania , czy ćwiczenia fizyczne wykona. Jeśli ogólnie czuje się pani przemęczona, osłabiona warto zbadać sobie tarczycę, poziom hormonów (endokrynolog). Warto zadbać o dobrą , zdrową dietę, picie wody. Można spróbować motywować się do róznych zajęć, ćwiczeń grupowo, albo choć z 1 dodatkową osobą- dzwonić do siebie, pisać, umówić się na wspólne wyzwania, ćwiczenia itd. Czasem dobrze jest też zaakceptować swoje spowolnienie, może to jest pani potrzebne, taki odpoczynek, tego domaga się organizm, tak sobie radzi. Gdy będzie pani gotowa, motywacja się pojawi. Życzę wszystkiego dobrego
Agnieszka Fiszer
www.agnieszkafiszer.pl

0

Witam, spadek motywacji, obniżenie energii życiowej, może mieć wiele przyczyn. To co mogłabym Pani poradzić, to kontakt ze specjalistą. Warto porozmawiać o tym z psychologiem, aby poznać bliżej Pani sytuację, poszukać podłoża tego stanu, aby jak najlepiej dobrać formę pomocy. Absolutnie nie będzie tak, że będzie to trwać do końca życia, jak Pani napisała.
Pozdrawiam
Dorota Nowacka

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty