Czy jestem zacofana i śmieszna ze swoją żałobą?

Bardzo proszę o „oświecenie” mnie na temat żałoby. W styczniu zmarła mi mama (byłyśmy ze sobą b. zżyte nie ukrywam ,że trafiłam nawet do psychiatry) do tej pory chodzę na czarno tak jak przystało na okres żałoby (rok) i jak mnie uczono. Ale spotkałam się z sarkazmem od paru osób „ na czarno żałobę to się ma w sercu a nie na zewnątrz”. Patrząc na ulicy faktycznie nie widać nikogo w żałobie. Czy jestem zacofana i śmieszna ze swoją żałobą?
KOBIETA, 50 LAT ponad rok temu

Powrót pacjenta oddziału psychiatrycznego do domu

Dzień dobry, przeżywanie żałoby to bardzo indywidualna sprawa. Ma Pani prawo tak ją przeżywać. Mówi się o tym że w ciągu roku powinniśmy pogodzić się z utratą i po tym czasie wymagać pójścia do przodu. Jeżeli czuje Pani że to nie zmierza w tym kierunku proponuję skonsultować się z psychologiem.
Pozdrawiam A. Pacia

0

Witam,

każdy z nas przeżywa śmierć bliskiej osoby, na swój sposób, jest to stan, który trwa przez rok, ubrania czarne nosimy, w celu oddania szacunku osobie zmarłej - to jest proces indywidualny. Przedłużająca się żałoba (powyżej rok) wymaga leczenia.

Pozdrawiam

0

Witam Panią Serdecznie,

Ma Pani prawo do przeżywania żałoby po swojej Mamie, po swojemu...

Proszę słuchać siebie.

Z przesłaniem tylko dobrych chwil,
Irena Mielnik-Madej

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty