Czy moje dziecko ma opóźnienie rozwojowe?

Witam. Jestem mamą dziewczynki, która ma dokładnie 2 lata i 4 mce. Córka zawsze wszystko robiła później. Usiadła samodzielnie w wieku 13 mcy, zaczęła raczkować mając 16 mcy a chodzić mając 22mce. Zawsze była dużym dzieckiem. Teraz ma 100 cm i waży 18,5 kg. Nasza pediatra mówiła, że przez to jest mało ruchliwa. Od 14 mca córka była rehabitowana ze względu na obniżone napięcie mięśniowe. Tam na wizycie psycholog powiedziała mi, że córka przez to, że późno zaczęła chodzić może mieć autyzm lub być upośledzona umysłowo. Córka jest bardzo wesołym dzieckiem, wszędzie jej pełno. Lubi się przytulać, sama przychodzi do mnie, całuje mnie, wyciąga rączki,żeby ją wziąć na ręce itp. Lubi być bujana, podrzucana, gilgotana wtedy smieje się i chcę więcej. Jak coś chce pokazuje paluszkiem, albo sama podstawi sobie krzesełko, wejdzie i sobie daną rzecz weźmie. Reaguje na zakazy ( nie, nie wolno), na chodź ( przychodzi nawet z drugiego pokoju jak ją zawołam), podaje przedmioty ( np daj pilota to włączymy bajki. Sama też go przynosi jak chce żeby jej włączyć tv), zabawki. Wykonuje polecenia np. idź do drugiego pokoju, zapukaj w drzwi, powiedz puk puk i tata cię wpuści do pokoju albo np. Idź zanieś płyn do baniek siostrze to ci je popuszcza. Jak nie może otworzyć sobie jakiegoś pudełka to przychodzi z nim do nas, żeby jej otworzyc. Bardzo lubi książeczki oglądać, budować wieże z 7 czy 8 klocków dużych, wkładać elementy do sortera, wkładać krążki na kijek, grać piłką. Potrafi udawać że daje lali mleko, powozić ją w wózku i zaśpiewać jej aaaaaaa. Udaje, że rozmawia przez telefon,. Pokazuje części ciała, wie do czego służą niektóre przedmioty np. opaska do wlosów, okulary przeciwsłoneczne, grzebień itp. Córka nie ma żadnych przyzwyczajeń, nie boi się glośnych dźwięków, nie chodzimy tymi samymi drogami. Robiłam jej diagnozę SI i wyszło wszystko dobrze. Nie mamy problemów z jedzeniem, zje wszystko. Córka przechodzi teraz bunt dwulatka i wszystko jest u niej na nie. Jak jej czegoś zabraniam to uderza się rączką w główkę. Jak jest zezłoszczona to też potrafi się uderzyć, wtedy patrzy na mnie czy ja to widzę. Nieraz mam wrażenie , że ona robi to specjalnie, żeby zobaczyć czy zareaguję. Uczymy się teraz korzystać z nocnika i narazie nie ma z tym problemów. Chętnie siada, tylko trzeba ją sadzać co 20 min bo sama nie zawoła. Problem z córką jest też taki, że nie mówi. Nie chce powtarzać po nas. Patrzy się na mnie jak wymawiam jakieś słowo, patrzy na moje usta, ale nie chce powtórzyć. Jak np leci piosenka w tv i tam są zwierzątka to powtórzy odgłosy np w piosence krówka spiewa muuuuu to córka powtórzy, albo kokoko, pii( ptaszek), tirli tirli itp Dużo jest takich piosenek, gdzie powtarza krótkie słówka albo w rytm melodii próbuje po swojemu coś śpiewac. Pokazuje w książeczkach rzeczy, ale nie na każde zawołanie tzn. jak powiem gdzie jest pszczółka to pokaże, a jak za jakiś czas znów o to zapytam to już nie chce pokazać i sie denerwuje. Może za bardzo na nią naciskam ? Niektóre rzeczy też zrobi jeden raz jak ją o to poproszę, tak jakby chciała pokazać że umie to zrobić i żeby więcej się jej o to nie pytać. Córka dużo mówi jak się bawi, ale w swoim języku. Z innymi dziećmi narazie się nie umie bawić, bawi się obok, obserwuje, dojdzie popatrzy, często zabierze zabawkę. Słuch na dobry, sprawdzaliśmy. Wogóle nie choruje. Nie boi się obcych. Córka przez to ,że nie mówi to odstaje od rówieśników. Jak idziemy np do lekarza to córka zajęta oglądaniem gabinetu i zabawek nie zwraca uwagi na lekarza. Dopiero jak ten ją zawoła to go dostrzega. Jest ciekawska, wszędzie wejdzie, otworzy... Czy to może być autyzm? To że nie chce powtarzać po nas ? Reaguje na swoje imię. Czasami jak pytam się jej gdzie jest lew w książeczce to otworzy książeczkę, poszuka lwa, otworzy na tej stronie co jest lew i zamiast pokazać mi go palcem to patrzy się na niego i na mnie. Umie się częściowo rozebrać( zdejmie buty, spodnie, rajtuzy, skarpety, czapke, rozsunie suwak). Naśladuje po nas czynności. Jak przynoszę talerz z zupą i pytam się jej gdzie będzie jadła, to przysuwa stoliczek do jedzenia, podaje pilot , żeby jej włączyć tv, wyciąga rączki i każe sie wsadzić do stoliczka. Często podchodzi do mnie, bierze moją twarz w swoje rączki i mnie całuje. Umie zrobić papa, przybić piątkę , zrobić żółwika. Proszę o odpowiedź czy to może być autyzm czy opóźnienie rozwojowe lub mowy.
KOBIETA, 39 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty