Czy on do mnie jeszcze wróci?
Poznałam wspaniałego chłopaka. Zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia, spędzaliśmy ze sobą każdą wolną chwilę, wszyscy znajomi mówili, że aż kipi od nas miłość i że jest we mnie bardzo zakochany. On wcześniej był w 3-letnim związku z dziewczyną i ona go zdradziła. To stało się niedawno i ciągle to rozpamiętuje. Po trzech tygodniach bycia razem wyjechaliśmy na weekend do Austrii. Po powrocie nagle przestał się odzywać, stał się zupełnie innym człowiekiem. Rozstał się ze mną praktycznie przez telefon, nie spotkał się ze mną, by chociaż porozmawiać. W mailu napisał, że to wszystko stało się za szybko i że potrzebuje być przez pewien czas sam. Że próbował ułożyć sobie ze mną życie, bo spędziliśmy ze sobą wiele wspaniałych chwil, ale ciągle pamięta co zrobiła mu tamta dziewczyna. On nawet ze mną nie porozmawiał, tylko odciął się od wszystkiego. Ma 28 lat, jest już dojrzałym facetem, poważnie myśli o życiu. Prosiłam o rozmowę, ale bezskutecznie, rzucił się w wir pracy i nie widzi poza nią świata, od przyjaciół również się odciął. Nie wiem, jak mam teraz postąpić. Kocham go, ale nikogo nie można przecież zmusić do miłości. Czy jest jakakolwiek nadzieja na to, że kiedyś do mnie wróci? Co powinnam zrobić?