Czy powinnam do niego zadzwonić?

Mam 23 lata, mój (były) chłopak 21. Jesteśmy (byliśmy) razem pół roku, co mam zrobić, by zapomnieć o bólu. Zerwałam wczoraj z chłopakiem, a powód, hmm, chyba to on doprowadził do tego, bo miał pretekst. Wmawia mi, że go nie kocham i nigdy nie kochałam, jestem niewierna i mam kogoś. Zaczęło się 2 dni temu, kiedy chciałam zobaczyć jego telefon, wyrwał mi i powiedział, że z nikim nie pisał, że mi nie pokaże, bo to niespodzianka, ta jasne, w telefonie nigdy wcześniej nie miał niespodzianek. Chyba że były to obietnice niespełnione, a wcześniej nic nie ukrywał... i w ogóle ostatnio dziwnie się zachowywał, pisał co 3 godziny, a wcześniej potrafił częściej. Mi powiedział, że to moja wina i jak będę chciała, to mam go przeprosić. Tyle że nie mam za co, to on był nie w porządku:( Jakby był szczery i słowny, byłoby dobrze, a głównie chodzi o niesłowność w przyjeżdżaniu do mnie czy z tym, że mi coś kupi. Gestów też mało było z jego strony, na Dzień Kobiet tylko spacer. Kwiaty słowne, mówił, że kupi, jak dzwonił i to przy koledze tylko. Potem, jak z nim rozmawiałam, to nazwał mnie materialistką. Choć od niego nic nie dostałam, raz tylko w kinie byliśmy i na domówce u jego kolegi. Może powinnam napisać do niego mimo wszystko. Sama nie wiem, co w nim widzę, bo wiem, że jakby któraś z moich koleżanek miała taki problem, bym powiedziała, że nie warto być z kimś takim, ale łatwo mówić. Może to był tylko pretekst, żeby zwalić winę na mnie i mnie zostawić. Łatwo mówić, zostaw go, przejdzie za jakiś czas, ale gorzej zrobić, mam zbyt wrażliwy charakter. A może depresję? 2 lata temu też mnie zostawił chłopak przez ukrywanie pewnych rzeczy, może to już taki mój pech:(

KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Witam!

Rozstania z reguły są bolesnymi doświadczeniami i trudno jest sobie z nimi od razu poradzić, przechodząc do innych spraw. Co do pecha, to każdy z nas jest inny i trudno jest dopasować się idealnie z drugą osobą, stąd też biorą się problemy w relacjach międzyludzkich. Szukanie drugiej połowy wcale nie jest łatwe. Warto jednak pamiętać, że związek to wzajemny szacunek, zaufanie i dbałość o siebie wzajemnie. Z opisu wynika, że Pani związek jest trudny i niekoniecznie partner spełnia Pani oczekiwania. Warto zastanowić się, czego oczekuje Pani od swojego chłopaka i czy on jest w stanie spełnić te oczekiwania.
Dobrze byłoby też zastanowić się, ile daje Pani od siebie i jak dużo Pani uzyskuje. Nie jest łatwo zdecydować o rozstaniu, ale też nie jest żyć w trudnym związku. Dlatego dobrze byłoby, gdyby przemyślała Pani sprawy związane z Pani związkiem, wypisała plusy i minusy bycia razem i osobno. Spisanie takich spraw pozwoli Pani spojrzeć na sprawę z perspektywy i ocenić ją w mniej emocjonalny sposób. Warto, żeby pamiętała Pani, że to od Pani zależy, czy chce Pani do niego napisać i czy chce Pani dalej kontynuować ten związek.
Jeśli zdecyduje się Pani wrócić do partnera, to zachęcam do rozmowy na temat przyszłości Waszego związku. Dobrze byłoby poruszyć temat oczekiwań wobec siebie oraz sposobów ich realizację. Jeśli nie jest Pani pewna swoich decyzji, warto porozmawiać na ten temat z zaufaną osobą, która może spojrzeć na sprawę bez emocji i pomóc Pani wybrać dla Pani najlepsze rozwiązanie. Jeżeli chce Pani o tym porozmawiać, ale nie ma z kim, polecam korzystanie z for tematycznych oraz telefonów zaufania.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty