Moja dziewczyna ucieka do innego mężczyzny - jak uratować związek?

Witam! Byłem z dziewczyną 2,5 roku, jak wszyscy planowaliśmy spędzić całe życie ze sobą (mieszkamy ze sobą 50/50 - jeden dzień u niej drugi u siebie w domu - daleko mam pracę i ciężko od niej mi było dojeżdżać). Mamy po 29lat. Od pewnego czasu zaczęła się bardzo dziwnie zachowywać, nie wiedziałem dlaczego. Któregoś dnia zauważyłem, że pisze z kimś przez GG, telefon (padły nawet słowa Kocham Cię). Mam za to do niej pretensję, że zrobiła mi to za plecami (niby dawała mi znaki wcześniej, że jest coś nie tak, ale tego nie widziałem, źle to odczytywałem). Również mam do siebie, bo ją bardzo zaniedbałem w ciągu ostatniego okresu (powiedziała mi to i to potwierdzam). Bardzo mi na niej zależy. Ona twierdzi, że sama nie wie co ma z "nami" zrobić. W przyszłym tygodniu chce z koleżanką wyjechać na wakacje za granicę. Stwierdziła, że zobaczy co się będzie działo, czy będzie tęskniła za mną czy nie. Jak myślicie czy mogę coś zrobić, żeby uratować związek? Mam jeszcze tydzień do jej wyjazdu. A za 2 tyg. są jej urodziny.

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam!

W takiej sytuacji najważniejsze jest wyjaśnienie sobie trudnych spraw. Bez rozmów niczego Pan nie zdziała, ponieważ brak porozumienia nie wpłynie pozytywnie na związek. Ma Pan jeszcze tydzień, więc może Pan postarać się pogadać z dziewczyną o tym, co jest między Wami i wyjaśnić nieporozumienia. Warto także zastanowić się, czego oczekujecie od siebie w przyszłości. Wyjazd na wakacje może być dla niej i dla Pana dobrym momentem na poukładanie swoich spraw i zastanowienie się, co dalej. Jednak taką decyzję warto podjąć we dwoje. Dobrze byłoby ustalić zasady, kiedy nie będziecie obok siebie. Niedawno odkrył Pan flirt dziewczyny z innym mężczyzną. Ustalenie wspólnych reguł na czas rozłąki pozwoli Wam określić granice, w których będziecie się poruszać w relacjach z innymi osobami.

Proszę się także dobrze zastanowić, czy zachowanie dziewczyny nie naruszyło Pana zaufania i czy pozwoli Panu dalej jej ufać. Związek bez wzajemnego szacunku i zaufania może być trudny, ze względu na ciągłe podejrzenia i ograniczanie się wzajemnie. Dlatego zachęcam raz jeszcze do szczerych rozmów i wspólnego zastanowienia się, co dalej. Nie uratuje Pan związku, jeśli tylko Pan będzie tego chciał. Do budowania trwałej relacji potrzebne są chęci obu stron. Warto więc dowiedzieć się, co na ten temat myśli druga strona i dopiero wtedy podejmować dalsze decyzje.

Pozdrawiam 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty