Czy przez moje nerwy mogę zniszczyć związek?

Witam. Jestem kobietą i mam 20 lat. Jestem w związku już 3 lata. Od jakiegoś czasu czuje, że nasz związek rozpada się. Partner nie wytrzymuje mojego zachowania i to powoduje, że oddala się ode mnie. Wiem, że wina leży po obu stronach, ale uważam, że gdyby się zmienił byłoby inaczej. Jestem strasznie wybuchowa. Czasem partner zrobi coś, co uważa, że jest dobre, a mi się to nie podoba, nie wytłumaczę mu, tylko wychodzę do pokoju i zaczynam płakać. Kiedy przyjdzie do mnie, wybucham... Zaczynam krzyczeć, wyzywać, czasem czymś rzucę... I nie tylko w związku są kłopoty. Jest tak też z rodzicami. Nie panuję nad swoimi wybuchami. Potem bardzo żałuję tego, ale jest już za późno. Często, gdy już nie wiem, co mam zrobić, nie potrafię sobie poradzić ze sobą, myślę o samobójstwie lub o jakimś wypadku. Proszę o pomoc, bo zależy mi na związku i na tym, żebym była inna.

KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Psychologia Relacje z partnerem

Paulina Witek Psycholog, Warszawa

72 poziom zaufania

Pani nerwy mają zapewne jakąś przyczynę i pytanie, na które powinna Pani poszukać odpowiedzi to: co jest przyczyną tak silnych reakcji emocjonalnych? To, czy uda się Państwu przepracować konflikt i utrzymać związek, zależy wyłącznie od Was.

Ważne jest, aby zrozumiała Pani swoje emocje - skąd się biorą, co je bezpośrednio wywołuje, co zrobić, aby to zmienić. Z opisanej przez Panią sytuacji wnioskuję, że problemem może być zaburzona komunikacja między sobą i nieadekwatne oczekiwania względem siebie. Jeśli wybuch złości poprzedza sprzeczka i Pani wyjście z pokoju, to atak złości może być wyrazem bezradności. Dlatego warto popracować nad: właściwą komunikacją, werbalnym i spokojnym wyrażaniu swoich uczuć i potrzeb, otwarciem się na potrzeby Pani chłopaka i próbie dojścia do porozumienia.

Napisała Pani o chęci zmiany partnera. Bardzo ważna jest przede wszystkim rozmowa - szczera, spokojna, oparta na wzajemnym zrozumieniu swoich potrzeb. Związek bazuje w dużej mierze na tym, że akceptujemy drugą połową taką, jaka jest. Proszę porozmawiać z chłopakiem o tym, co trudno Pani zaakceptować i na ile on sam pragnie się zmienić. Wymuszanie na siłę zmiany jakiegoś zachowania może prowadzić do konfliktów, dlatego proszę odpowiedzieć przede wszystkim sobie na pytanie, co dla Pani taka zmiana zachowania partnera oznacza i czy jest Pani w stanie zaakceptować te cechy, jeśli jemu one odpowiadają?

Proponowałabym Państwu: a) szczerą rozmowę, b) wspólną wizytę u psychoterapeuty
Proszę również pomyśleć o wizycie u psychologa. Często kilka spotkań pomaga dostrzec pewne niekorzystne wzorce zachowań w relacjach z najbliższym, których zmiana pomaga polepszyć komunikację i wzajemne zrozumienie.

Pozdrawiam serdecznie!