Witam serdecznie!
Dziękuję za pytanie zadane na naszej stronie. Domyślam się, że opieka nad młodą osóbką, jaką jest Pańska córeczka, jest bardzo absorbująca. Zapewne jeszcze trudniej jest, gdy nie można podzielić się obowiązkami z żoną, kiedy dziecko się temu gwałtownie sprzeciwia.
Na początku chcę Pana uspokoić, że najprawdopodobniej jest to naturalny etap rozwojowy Pana córki. U większości dzieci, w okolicach 3 roku życia pojawia się faza, żartobliwie nazywana „tatozą”. Wówczas to tata staje się osobą najważniejszą dla malucha. Jest to związane z faktem, że dziecko innych rzeczy uczy się, otrzymuje w relacji z matką, a innych z ojcem – a jego psychika jest jeszcze zbyt niedojrzała, by jednocześnie tworzyć silne więzi z dwoma osobami. Zatem okresy uwielbienia jednego z rodziców mogą się przeplatać.
To, kiedy sytuacja się zmieni zależy w dużym stopniu od reakcji rodziców i spokojnego potraktowania jej jako naturalnego etapu dorastania emocjonalnego i społecznego córki. Ważne jest, by nie zaprzeczać owym potrzebom i nie zmuszać dziecka na siłę do wykonywania różnych czynności z mamą, nie wzbudzać w nim poczucia winy z tego powodu. Zamiast tego należy stawiać granice w sytuacjach tego wymagających, informować córkę o tym, że w danym momencie tata nie może poświęcić jej swojego czasu, bo musi wyjść/wypełnić inne obowiązki. Oprócz tego zapraszać mamę do czynności wykonywanych we trójkę, a potem delikatnie i stopniowo wycofywać się z tych sytuacji. Ważne jest również, by zwrócić uwagę na to, czy do dziecka lub przy nim nie wypowiada Pan żadnych negatywnych komunikatów dotyczących mamy.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo radosnych chwil spędzonych z córeczką: https://parenting.pl/tata-i-dziecko.
Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.
